Znaleziono 86 wyników
„Władza to służba”. Apel Jasnogórski z udziałem prezydenta elekta Karola Nawrockiego
W przeddzień zaprzysiężenia nowego prezydenta, Karola Nawrockiego, obecnego w jasnogórskiej kaplicy, modlono się by był wierny Bogu i Konstytucji, by troszczył się o godność narodu, niepodległość i bezpieczeństwo. „Władza to służba, a nie panowanie” – wskazał w rozważaniu duszpasterskim o. Arnold Chrapkowski, przełożony generalny zakonu paulinów.
Prymas Irlandii wdzięczny Elżbiecie II za wspieranie relacji anglikańsko-katolickich
„Jestem wdzięczny za zaangażowanie królowej Elżbiety we wspieranie lepszego zrozumienia i relacji między Kościołem anglikańskim i Kościołem katolickim” – oświadczył po śmierci brytyjskiej monarchini katolicki prymas całej Irlandii abp Eamon Martin. Zmarła w wieku 96 lat Elżbieta II była jednocześnie głową („najwyższym zarządcą”) anglikańskiego Kościoła Anglii.
„Zepsucie jest, gdy człowiek oswaja się z grzechem”. Ks. prof. Skrzypczak o największym zagrożeniu
Ks. prof. Robert Skrzypczak podczas spotkania patriotyczno-religijnego na Jasnej Górze poruszył niezwykle ważną i aktualną kwestię: różnicę między chwilowym załamaniem, a trwałym zepsuciem moralnym. Jak sam mówi: „Myślę, że niejeden z nas miał taki moment w życiu – zakręt, upadek – a potem spotkanie z miłosiernym Bogiem, które odmieniło wszystko…”
Niezwykłe freski Drogi Krzyżowej w areszcie śledczym. Namalowali je więźniowe wraz z kapelanem
Po wielu dniach i długich godzinach cierpliwej pracy w kaplicy pw. Dobrej Nowiny Aresztu Śledczego w Lublinie pojawiły się freski ukazujące 14 stacji Drogi krzyżowej. Więźniowie namalowali łącznie ponad 60 postaci towarzyszących Chrystusowi w drodze na Golgotę, na tle ulic i bram Jerozolimy. Kapelan poświęcił też drewniane krzyże przeznaczone do więziennych cel.
„Kto pożądliwie patrzy na kobietę”
Cudzołóstwo Dawida z Batszebą to nie był akt miłości, to była bardzo brzydka miłostka. A przecież trzeba jeszcze zwrócić uwagę na to, że niefortunni kochankowie najciężej skrzywdzili swojego Stwórcę. Na ten aspekt grzechu my, ludzie współcześni, jesteśmy mało wrażliwi – zauważa w felietonie o. Jacek Salij OP.
