Wyszukano wyników: 424
Współczesna szkoła: znam chemię kwantową i rachunek różniczkowy, a sfera duchowa i etyczna nie istnieje
Starożytni Rzymianie mówili: „non scholae, sed vitae discimus” – uczymy się nie dla szkoły, ale dla życia. Program nauczania współczesnej polskiej szkoły sugeruje, że jest dokładnie odwrotnie. Szkoła przekazuje ogrom informacji, które nie mają większego związku z życiem. Sfera duchowa i etyczna nie liczy się, tak jakby w ogóle nie istniała. Czy musi tak być? Bynajmniej – o ile rodzice nie będą biernie patrzeć na to, co wymyśli MEN.
Nowości w serwisie
- Opowieści, które łączą światy. Książki Ewy Józefkowicz dla młodych odkrywców
- Dość represji za obronę Jasnej Góry. Protest Fundacji Życie i Rodzina pod komendą policji
- Magdalena i inne
- Tysiąclecie Koronacji Pierwszych Królów Polski uczczone w Warszawie
- „Nie marnować swego życia, ale kierować je ku górze”. Papież o świętych Frassatim i Acutisie
- Carlo Acutis modlił się po polsku. Poznał także wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej
- Dziś kanonizacja bł. Carla Acutisa i bł. Pier Giorgia Frassatiego [WIDEO]
- „Ten projekt wymaga całego ludzkiego serca”. Co o zbawieniu mówi ks. Machinek?
- „Marginalizacja religii w szkołach zagraża formacji serca i sumienia”. Biskupi o edukacji młodzieży
- Minister Cienkowska może zrozumie?
