Wyszukano wyników: 10000
Modlimy się i robimy kanapki – zakony na Ukrainie służą ludności
Pierwszy dzień był najtrudniejszy, to był szok, wybuchła panika, ludzie ustawiali się w kolejkach po jedzenie, leki, benzynę, ale już pod wieczór się uspokoiło. A następnego dnia zrozumiałyśmy, że trzeba nauczyć się żyć w warunkach wojennych, i podjęłyśmy konkretne prace. Bo jak się nic nie robi jest strasznie. I ciągle się modlimy – siostra Franciszka Tumanevych ze Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu, która pracuje w Żytomierzu na Ukrainie, opowiada o codzienności w kraju, ogarniętym wojną i o pomocy, której udzielają zakonnice ludności cywilnej i szykującym się do obrony cywilnej rodakom.
Nowości w serwisie
- Kawa czy herbata? Katecheci wysłali do MEN paczkę. „Religia lub etyka to nie przymus. To wybór”
- Mentzen reaguje na kłamstwa TVN. „Mój dziadek służył w Wojsku Polskim, walczył w kampanii wrześniowej”
- 150 lat temu św. Bartolo Longo przywiózł do Pompejów obraz Matki Bożej Różańcowej. Tak powstało słynne sanktuarium
- Abp Kupny w 60. rocznicę orędzia biskupów polskich do niemieckich: pojednianie to nie relatywizowanie historii
- Sekretarz stanu USA: Rosja wysunęła żądanie, na które Ukraina nie może się zgodzić
- Kryzys demograficzny jednym z największych wyzwań UE. Mocny głos na konferencji w PE
- Koniec najdłuższego shutdownu w historii Stanów Zjednoczonych. Trump podpisał ustawę
- Afera korupcyjna na szczytach władz. Ukraińska minister energetyki podała się do dymisji
- „Niech ktoś wezwie księdza” – coraz rzadziej pamiętamy o sakramentach w chwilach zagrożenia życia
- Przeciwnik chce zdobyć Pokrowsk do 15 grudnia. Rosyjskie wojska rozmieszczają uzbrojenie i sprzęt wojskowy
