Wyszukano wyników: 1190
Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego
W Modlitwie Eucharystycznej Wielkiego Czwartku słyszymy słowa wspominające Ostatnią Wieczerzę: „On to w dzień przed męką ... to jest dzisiaj, wziął chleb w swoje święte i czcigodne ręce...” Nie przegapmy, nie zagubmy tego „dzisiaj” w tym niezwykłym dniu rozpoczynającym Triduum, ale wejdźmy w głębię tajemnicy paschalnej!
Kard. Parolin: Jan Paweł II nie próbował podobać się ludziom, był świadomy, że żyje „pod spojrzeniem Boga”
„Całe jego życie i misja odbywały się w całkowitej i ciągłej przejrzystości przed oczami Boga. Ten, kto jest świadomy, że żyje pod spojrzeniem Boga, nie ma nic do ukrycia i nie obawia się spojrzenia ludzi. Tutaj z pewnością leży jeden z fundamentów niezwykłej odwagi i stałości świadectwa wiary Jana Pawła II przed ludźmi” – mówił dziś o św. Janie Pawle II kard. Pietro Parolin.
Leon XIV: Kościół buduje się przede wszystkim «na kolanach», w posłuszeństwie Duchowi Świętemu i apostołom
Papież Leon XIV w niedzielne popołudnie uroczyście objął Bazylikę Świętego Jana na Lateranie. Nawiązując do słów „postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my” wskazał, że wspólnoty Kościoła nie da się zbudować ludzkim wysiłkiem, ale jedynie w posłuszeństwie głosowi Ducha Świętego. Podkreślił też wagę autorytetu św. Piotra, znajdującego swą kontynuację w posłudze Biskupa Rzymu.
Jan Paweł II cierpiał za małżeństwa i rodziny
Gdy bp Karol Wojtyła w 1964 roku zaproponował redakcji „Znak” opublikowanie misterium pt. „Promieniowanie ojcostwa”, tekst ten wydał się na tyle „niepoprawny politycznie” pani Hannie Malewskiej oraz drugiej, niewymienionej z nazwiska redaktorce, że „wstydziły się tego tekstu” i odrzuciły go – mówi ks. prof. Kazimierz Lubowicki OMI zajmujący się teologią małżeństwa.
Napędzany bluźnierstwem walec rozpędza się – to właśnie prawdziwe, ohydne oblicze „kultury tolerancji”
Dyskusja na temat pseudoartystycznych wyobrażeń uderzających bezpośrednio w chrześcijan, takich jak parodia Ostatniej Wieczerzy będzie wracać raz za razem. „Tolerancyjna” kultura nie może znieść tego, że inni myślą i czują inaczej i będzie nieustannie prowokować, szokować, uderzać w czułe punkty. Im bardziej dosadnie, im bardziej boli innych, tym lepiej, według wyznawców „tolerancjonizmu”. Wszyscy muszą ich tolerować – oni zaś – nie tolerują nikogo.
Nowości w serwisie
- Carlo Acutis: „co z tego, że wygrasz tysiąc bitew, jeśli nie wygrasz tej z samym sobą?”
- SN zawiesił sędziego z Lubania, który w stanie nietrzeźwości „jechał do CPN po piwo” i taranował płoty
- Problemy francuskiego rządu: niewykluczone kolejne przyspieszone wybory parlamentarne
- Maria Selles i Miquel Roura: dziecko pragnie znać swego ojca. Koniec z praktyką „anonimowych dawców”
- Made in China – nowy lider jakości?
- Szef MON: pamiętamy o Katyniu. Szczątki oficerów, ofiar tej zbrodni, spoczną godnie w Katedrze Polowej WP
- Patriarchowie Jerozolimy: „wrota piekieł” w Gazie nie będą drogą do pokojowej przyszłości
- „Bezczelna manipulacja”. Ostra reakcja rzecznika Nawrockiego na słowa prezesa Związku Ukraińców w Polsce
- To ostatni moment, by wrócić do Reguł Loyoli. „Ja tak uważam” nie może być miarą wszystkiego
- Prymas Polski na Jasnej Górze: potrzebujemy dziś jedności, społecznego pokoju i porozumienia
