Wyszukano wyników: 153
Śnimy na jawie, a pobudka może być bolesna. Skąd tak negatywne nastawienie do tradycji u części Polaków?
Jednoczesne świętowanie uchwalenia Konstytucji 3 maja oraz święta Matki Bożej Królowej Polski pokazują, że obie kwestie stanowią ważny element polskiej historii. To rzeczy, które nadal bardzo głęboko tkwią w sercach wielu Polaków. Pojawia się jednak pewien margines ludzi, którzy do tej tradycji – i państwowej, i religijnej – mają stosunek obojętny, krytyczny, a nawet wrogi. Skąd to się bierze?
Abp Wojda: nie do przyjęcia jest domaganie się „prawa do aborcji”, czyli faktycznego prawa do zabijania
„Poczęte w łonie matki życie ludzkie od początku jest wieczne. W świetle tej prawdy niezrozumiałe są inne postawy. Nie do przyjęcia jest domaganie się „prawa do aborcji”, czyli faktycznego prawa do zabijania. Nikt nie ma prawa do zabijania drugiego człowieka, tym bardziej gdy chodzi o bezbronne, niewinne dziecię” – podkreślił na Jasnej Górze abp Tadeusz Wojda.
Czy istnieć sprzeczność między kultem Maryi w dwóch skłóconych ze sobą państwach?
Król, królowa to określenia polityczne. Czy Maryja jest jedynie Królową Polski? Jeśli byłaby tylko Królową Polski, to czy nie byłaby uzurpacja narodowa? A jeśli Maryja nie jest tylko Królową Polski, ale także innych narodów i państw, to czy nie ma między tymi tytułami sprzeczności, szczególnie, gdy dwa narody znajdują się w stanie wojny? – pyta w komentarzu do dzisiejszej liturgii ks. Antoni Bartoszek.
Kiedy Maryja mówi po polsku. Co widziała Barbara Samulowska?
W Prusach – do których należały te tereny – od kilku lat trwał tzw. kulturkampf, czyli wojna państwa przeciw Kościołowi. Prusacy zamykali seminaria, likwidowali klasztory i prześladowali księży, którzy nie chcieli się podporządkować. Ledwie rok wcześniej więzienie opuścił arcybiskup gnieźnieński, prymas Polski Mieczysław Halka-Ledóchowski. I właśnie w takim momencie pojawiło się światło z nieba.
„Maryja kazała mi do niego zadzwonić”. Rafał Porzeziński o przyjaźni z Ernestem Bryllem
„Zadzwoniłem z propozycją napisania inwokacji do poszczególnych części Różańca. Ernest powiedział: «zawracanie głowy». Odpowiedziałem wówczas, że to Maryja kazała mi zadzwonić. «A, to inna sprawa» – odpowiedział. I tak się zaczęła nasza przyjaźń, która rzeczywiście trwała do dziś” – mówi Opoce Rafał Porzeziński, dziennikarz, prezes Stowarzyszenia Ocaleni.
Nowości w serwisie
- Chrześcijanin nie może dostosowywać się do sposobu życia świata
- Warszawa: w sobotę rozpoczyna się w parafiach peregrynacja relikwii rodziny Ulmów
- Wielka Sobota prawosławnych i wiernych innych obrządków wschodnich
- Kard. Pizzaballa: prawdziwy i trwały pokój wymagać będzie długiego czasu
- Śnimy na jawie, a pobudka może być bolesna. Skąd tak negatywne nastawienie do tradycji u części Polaków?
- Papież do formatorów młodzieży: ludzie młodzi potrzebują dziś szczególnego wsparcia
- Bł. Rajmund Llull: jak służyć Panu i być szczęśliwym
- Autorzy pierwszej włoskiej biografii bł. rodziny Ulmów odznaczeni przez prezydenta RP
- Maryjna trasa w Ogrodach Watykańskich. Wizerunki przypominają przesłanie pokoju
- Abp Wojda: nie do przyjęcia jest domaganie się „prawa do aborcji”, czyli faktycznego prawa do zabijania
