Papież w Al-Azhar: jesteśmy wezwani do demaskowania przemocy

Spotkanie na uniwersytecie Al-Azhar rozpoczęło się od minuty milczenia, którą uczczono wszystkie ofiary terroryzmu na świecie. Następnie głos zabrał wielki imam tej uczelni.

Wielki imam uniwersytetu Al-Azhar, w swym przemówieniu pytał, dlaczego współczesny świat stał się utraconym rajem pokoju i dlaczego jesteśmy świadkami tak ogromnej przemocy. Wskazał, że odpowiedzialni są za to m.in. ludzie handlujący bronią. Dodał jednocześnie, że głównym powodem tego, iż świat stał się bezwzględną dżunglą, jest to, że współczesne społeczeństwa zapomniały o prawie Bożym i wartości braterstwa.

Wielki imam Ahmad al-Tajjib wskazał, że aby uratować zepsute społeczeństwa, w których dominuje indywidualizm i nie liczy się dobro wspólne, trzeba powrócić do Bożych wartości. Podkreślił zarazem z mocą, że nie można mówić, iż islam jest religią terroryzmu, sądząc go jedynie po postępowaniu tych, którzy niewłaściwie go interpretują, przelewając krew, siejąc przemoc i strach wśród niewinnych ludzi. Papieską wizytę w Egipcie al-Tajjib określił mianem historycznej. Wskazał, że przypada ona w momencie utraconego pokoju, poszukiwanego przez narody, społeczeństwa i ludzi uciekających ze swych krajów. „Niech Bóg pomoże nam zrobić wspólnie krok na drodze budowania kultury pokoju, braterstwa i wzajemnego współistnienia” – modlił się na zakończenie swego przemówienia imam al-Tajjib, po czym wymienił z Franciszkiem uścisk pokoju.

„Jako przywódcy religijni jesteśmy wezwani do demaskowania przemocy, która udaje rzekomą sakralność, opierając się raczej na absolutyzacji egoizmów niż na prawdziwej otwartości na Absolut” – powiedział z kolei Ojciec Święty. W przemówieniu wygłoszonym do uczestników Międzynarodowej i zarazem międzyreligijnej Konferencji na rzecz Pokoju na Uniwersytecie al-Azhar Papież mówił o Egipcie, który przez stulecia jawił się jako kraj kultury i ziemia przymierzy.

Podkreślił, że wiedza i edukacja owocowały wyborami niezbędnymi dla przyszłości: wyborem pokoju i na rzecz pokoju. A jest on możliwy wtedy, gdy młodzież otrzyma odpowiednią edukację, która staje się mądrością, gdy wydobywa z człowieka to, co najlepsze. Mądrość ta, zauważył Franciszek, prowadzi do dialogu, który z jednej strony zachowuje tożsamość, a z drugiej szanuje inność i dąży do prawdy.

W dalszej części przemówienia Ojciec Święty wskazał na różne wiary i kultury, które w Egipcie sprzymierzały się, dążąc do dobra wspólnego.

„Takie przymierza są dzisiaj bezzwłocznie potrzebne. Mówiąc o tym, chciałbym użyć jako symbolu «Góry Przymierza», która wznosi się na tej ziemi. Synaj przypomina nam przede wszystkim, że prawdziwe przymierze na ziemi nie może się obyć bez Nieba, że ​​ludzkość nie może postanowić sobie spotkania w pokoju, wykluczając ze swej perspektywy Boga. Nie może też wyjść na górę, aby zawłaszczyć sobie Boga” – mówił Papież.

Odnosząc się do przykazań, które zostały ogłoszone na Synaju, Papież zwrócił szczególną uwagę na jedno z nich: nie zabijaj, które jest kluczowym warunkiem wszelkiego przymierza na ziemi. Do zachowania go powołane są przede wszystkim religie.

„Jako przywódcy religijni jesteśmy zatem wezwani do demaskowania przemocy, która udaje rzekomą sakralność, opierając się raczej na absolutyzacji egoizmów niż na prawdziwej otwartości na Absolut. Jesteśmy zobowiązani do ujawniania przypadków pogwałcenia ludzkiej godności i praw człowieka, do obnażania prób usprawiedliwiania wszelkich form nienawiści w imię religii i do potępiania ich jako bałwochwalczych zafałszowań Boga: Jego imię to Święty, On jest Bogiem pokoju, Bogiem «salam». Dlatego tylko pokój jest święty i żadnej przemocy nie można popełniać w imię Boga, ponieważ zbezcześciłaby ona Jego imię” – podkreślił Franciszek.

Ojciec Święty wyraźnie wskazał, że nie da się pogodzić wiary i przemocy, wiary i nienawiści.

„Wspólnie z tej ziemi spotkania między niebem a ziemią, z kraju przymierzy między narodami i między ludźmi wierzącymi powtórzmy głośno i wyraźnie «nie» wobec wszelkich form przemocy, zemsty i nienawiści popełnianych w imię religii czy w imię Boga. Wspólnie potwierdźmy, że nie da się pogodzić wiary i przemocy, nie da się pogodzić wiary z nienawiścią. Wspólnie obwieszczajmy świętość każdego ludzkiego życia wbrew wszelkim formom przemocy fizycznej, społecznej, edukacyjnej albo psychicznej. Wiara, która nie rodzi się ze szczerego serca i z autentycznego umiłowania Boga miłosiernego, jest formą przynależności tradycyjnej czy społecznej, która nie wyzwala człowieka, tylko go miażdży. Powiedzmy wspólnie: im bardziej wzrastamy w wierze w Boga, tym bardziej wzrastamy w miłości bliźniego” – kontynuował Franciszek.

Kończąc przemówienie Papież zaznaczył, iż religia nie tylko demaskuje zło, ale jest powołana do krzewienia pokoju. Dlatego wezwał przywódców religijnych do modlitwy za siebie nawzajem, do spotkań, prowadzenia dialogu i krzewienia zgody w duchu współpracy. Podkreślił także rolę, jaką w budowaniu pokoju odgrywa wyeliminowanie biedy i wyzysku oraz blokowanie przepływu pieniędzy i broni do tych, którzy podsycają przemoc.

Zachęcił także odpowiedzialnych za narody i instytucje oraz obecnych na konferencji do inicjowania procesów pokojowych i umacniania przymierza między narodami i państwami.

pp, bz/ rv

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama