Katechizacja to nie praca zawodowa, ale misja obejmująca całe życie, powołanie do służby w Kościele. Katecheta ma przekazywać to, co sam otrzymał od Boga – przypomina Papież w liście na Międzynarodowe Sympozjum Katechetyczne w Buenos Aires.
Odbywa się ono od 11 do 14 lipca na wydziale teologicznym Papieskiego Uniwersytetu Katolickiego Argentyny. Jednym z uczestników jest hiszpański jezuita abp Luis Francisco Ladaria, mianowany niedawno prefektem Kongregacji Nauki Wiary.
W przesłaniu Franciszek wskazuje, że katecheta winien stale powracać do „kerygmy”, czyli do głoszenia Ewangelii, które przemieniło jego własne życie.
Pisząc w „Evangelii gaudium” o „kerygmie”, Ojciec Święty wskazał, że w ustach katechety ma nieustannie rozbrzmiewać orędzie: „Jezus Chrystus cię kocha, dał swoje życie, aby cię zbawić, a teraz jest żywy u twego boku codziennie, aby cię oświecić, umocnić i wyzwolić” (164). „Nie ma nic bardziej solidnego, głębokiego, bardziej pewnego, treściwego i mądrego od tego przepowiadania” (165) – pisze Papież, cytując w przesłaniu na Międzynarodowe Sympozjum Katechetyczne swoją adhortację apostolską o ewangelizacji. Podkreśla w nim, że katecheta winien zawsze wychodzić od Chrystusa, a nie od własnych idei czy upodobań. Im bardziej stawiamy Jezusa w centrum naszego życia, tym bliżsi stajemy się innym ludziom. Katecheta ma być kreatywny, szukając wciąż nowych form głoszenia Chrystusa i przekazywania wiary. „Musimy mieć w pamięci styl Jezusa, który dostosowywał się do spotykanych ludzi, aby przybliżać im miłość Boga – wyjaśnia Papież. – Trzeba umieć się dostosowywać, chociaż jest to zawsze to samo orędzie, ponieważ Bóg nie zmienia się, tylko wszystko odnawia”.
ak/ rv