Prawdziwe przebaczenia pochodzi tylko od Boga, jest darmowe, jest Jego łaską i wolą. Nie można myśleć, że otrzymujemy je dzięki naszym dobrym uczynkom – wskazał Papież, komentując w homilii dzisiejsze czytania mszalne (Rz 4, 1-8; Ps 32, 1-2.11; Łk 12, 1-7).
„Nasze uczynki są odpowiedzią na bezinteresowną miłość Boga, który nas usprawiedliwił i zawsze nam przebacza. A nasza świętość to przyjmowanie zawsze tego przebaczenia, dlatego modliliśmy się słowami Psalmu: «Szczęśliwy człowiek, któremu odpuszczona została nieprawość, a jego grzech zapomniany. Szczęśliwy ten, któremu Pan nie poczytuje winy». To Pan jest tym, który przebaczył nam grzech pierworodny i przebacza nam za każdym razem, gdy do Niego przychodzimy. Nie możemy sami sobie przebaczyć grzechów dzięki naszym uczynkom; tylko On przebacza. Naszymi uczynkami możemy jedynie odpowiedzieć na to przebaczenie” – powiedział Ojciec Święty.
W dzisiejszej Ewangelii – kontynuował Franciszek – Jezus pokazuje tych, którzy uważali, że są usprawiedliwieni przez swoje postępowanie; mieli twarze jak z obrazka, jak gdyby byli święci. Papież nazwał ich hipokrytami, którzy na zewnątrz chcą uchodzić za sprawiedliwych i dobrych, pokazując, jak poszczą, modlą się i dają jałmużnę, ale ich wnętrza są brudne. W ich sercach nie ma nic, to życie obłudne.
„Tacy ludzie robią makijaż duszy, żyją z fałszu, świętość jest dla nich udawaniem. Jezus zawsze chce od nas, byśmy byli wiarygodni, ale wiarygodni wewnątrz serca, a jeśli coś ma się pojawić na zewnątrz, to niech to będzie ta prawda, która jest we wnętrzu serca. Stąd ta rada: kiedy się modlisz, czyń to w ukryciu; kiedy pościsz, namaść sobie głowę i umyj twarz, aby nikt nie widział w twej twarzy oznak postu; a kiedy dajesz jałmużnę, niech twoja lewa ręka nie wie, co czyni prawa, czyń to w ukryciu” – kontynuował Papież.
Ojciec Święty dodał, że obłudnicy chcą się usprawiedliwić przez swój zewnętrzny wygląd. Nazwał ich „bańkami mydlanymi”, które dziś są, a jutro ich nie będzie.
„Jezus domaga się od nas konsekwencji w życiu, spójności między tym, co czynimy, a tym, jak żyjemy wewnątrz. Fałsz wyrządza wiele szkód, obłuda – wiele zła, to pewien sposób życia. W Psalmie prosiliśmy o łaskę prawdy przed Panem. Piękne jest to, o co prosiliśmy: «Grzech wyznałem Tobie i nie ukryłem mej winy. Rzekłem: ‘Wyznaję mą nieprawość Panu’, a Ty darowałeś niegodziwość mego grzechu». Wobec Boga zawsze trzeba być w prawdzie, zawsze. A ta prawda wobec Boga robi miejsce, aby Pan nam przebaczył” – powiedział Papież.
Na zakończenie Franciszek zachęcił do uczenia się mądrości nie oskarżania innych, ale siebie samych, nie ukrywając naszych grzechów przed Panem.pp/rv