Abp Mieczysław Mokrzycki, który przez kilka lat był sekretarzem Świętego Papieża, w rocznicę wyboru Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową modlił się przy jego grobie, by nadal pomagał nam odkrywać Chrystusa w naszym codziennym życiu.
Uważam się za pokolenie Jana Pawła II. Kiedy 40 lat temu został wybrany, miałem 17 lat. Uczyłem się od niego trwania przy Bogu, wierności modlitwie i powołaniu. W rozmowie z Radiem Watykańskim wskazuje na to abp Mieczysław Mokrzycki, który przez kilka lat był sekretarzem Świętego Papieża.
Metropolita lwowski obrządku łacińskiego na Ukrainie podkreśla, że w rocznicę wyboru Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową modlił się przy jego grobie, by nadal pomagał nam odkrywać Chrystusa w naszym codziennym życiu.
- Święty Jan Paweł II jest nadal obecny w życiu ludzi, bo potrzebują jego autorytetu, ojcostwa i autentyczności jego wiary. Modliłem się, by Ojciec Święty dalej był wśród nas poprzez świętych obcowanie. By pomagał nam przeżywać każdy dzień z wielkim chrześcijańskim entuzjazmem, byśmy budowali nasz Kościół na prawdzie i jedności. Modliłem się, by pomagał nam zrozumieć, jak wielką rolę Chrystus odgrywa w każdym człowieku, i że jest dla nas Nadzieją i Miłością – mówi abp Mokrzycki. – Uczyłem się od niego przede wszystkim odpowiedzialności za swoje powołanie, za swoją posługę, a jednocześnie tej jego wielkiej troski o to, by to, co głoszę i czego nauczam, było prawdziwie wcielane w życie. Dlatego właśnie Jan Paweł II tak wiele pielgrzymował, chciał być obecny na wszystkich kontynentach, blisko każdego człowieka. Przede wszystkim chciał, aby wszyscy ludzie mogli każdy dzień przeżywać w pokoju. Jan Paweł II pozostał na zawsze w moim sercu, jako człowiek modlitwy, jako ten, który wiele godzin spędza w kaplicy na swoim klęczniku, który swoją posługę i życie każdego człowieka zawierza Panu Bogu i Matce Najświętszej.
źródło: vaticannews.va