Ojciec Święty gości dziś po południu w Bazylice Bożej Mądrości w Rzymie. Jest to kościół Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.
Jak mówi zwierzchnik tego Kościoła, abp Światosław Szewczuk, wspólnota ukraińskich grekokatolików we Włoszech jest bardzo dynamiczna, również na polu ewangelizacji wśród włoskich rodzin, w których pracują najczęściej ukraińskie kobiety.
Świątynia, w której gości dziś Papież, została zbudowana przed 50 laty jako pomnik prześladowań i pamiątka po wszystkich zburzonych cerkwiach na Ukrainie. Dziś jest świadectwem zmartwychwstania Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego – dodaje abp Szewczuk.
Mówiąc o dzisiejszej wizycie Franciszka w Bazylie Bożej Mądrości, zauważa on, że jest ona czymś normalnym, bo Papież jako Biskup Rzymu odwiedza przecież wspólnoty parafialne swej diecezji. Abp Szewczuk przyznaje jednak, że oczywistym kontekstem tej wizyty są dramatyczne doświadczenia Ukrainy, która od 4 lat doświadcza skutków rosyjskiej agresji.
„Ta wspólnota fizycznie jest obecna we Włoszech, tu w Rzymie, ale ich serce pozostało na Ukrainie, która już od czterech lat cierpi na skutek niesprawiedliwej agresji. Codziennie przybywa ofiar śmiertelnych, które giną w walkach zbrojnych, ale też na skutek zimna i głodu, w konsekwencji obojętności również na szczeblu międzynarodowym. Ten konflikt na Ukrainie to agresja sąsiedniego kraju. Wszyscy rozumiemy, że nie ma rozwiązania militarnego. Pokój można przywrócić jedynie przez dialog. Dialog leczy rany i buduje pokój. Współcześni politycy nie potrafią prowadzić dialogu, chcą rozwiązywać jedynie swoje problemy, nie myślą o cierpieniu innych. Dlatego tu w obecności Ojca Świętego chciałby przede wszystkim ukazać to cierpienie. Ludzie którzy cierpią, widzą w Papieżu Franciszku budowniczego pokoju, pokoju prawdziwego i sprawiedliwego. Rolą Następcy Piotra jest dziś budowanie mostów, zachęcanie do dialogu, budowanie świata bez wojen. Myślę, że ta wizyta pomoże nam nie tylko w budowaniu mostów, ale także w budowaniu lepszego świata i położeniu kresu wojnie na Ukrainie” – powiedział Radiu Watykańskiemu abp Szewczuk.
kb/ rv