Po Mszy św. sprawowanej w niewielkiej szpitalnej kaplicy metropolita warszawski odwiedził m.in. pacjentów oddziału chirurgii urazowo-ortopedycznej.
Dla uczestników Mszy św., zwłaszcza chorych, którzy do kaplicy dotarli na wózkach, sprawowana w Światowy Dzień Chorego liturgia miała szczególny charakter. Kard. Nycz przypomniał, że datę tego dnia, obchodzonego we wspomnienie Matki Bożej z Lourdes wybrał Jan Paweł II.
– Ten dzień dotyczy przede wszystkim chorych, potrzebujących pomocy i opieki, ale – jak zauważył kard Nycz - swój udział w tym święcie mają także wszyscy ci, którzy są przy chorych i im służą. - Ich wszystkich miał na myśli Jan Paweł II, kiedy przed 27 laty ustanawiał ten dzień – podkreślił metropolita warszawski.
W homilii przypomniał też historię objawień maryjnych w Lourdes i sanktuarium, które stało się miejscem licznych pielgrzymek ludzi chorych, którzy przybywali tam z nadzieją, że zostaną uzdrowieni albo odzyskają siłę i moc do znoszenia choroby.
Zdaniem kard. Nycza, Światowy Dzień Chorego jest okazją, by „popatrzeć na wszystkie cuda, które dzieją się wokół ludzi chorych i w ich życiu”. – I to nie tylko te cuda, kiedy Jezus uzdrawia w sposób nadzwyczajny – bo te zdarzają się rzadko; znacznie częściej zdarzają się cuda dzięki rękom lekarzy, pielęgniarek, ludzi opiekujących się chorymi – mówił kard. Nycz.
Podkreślił też, że „sługami Jezusa są wszyscy, którzy stają przy łóżku chorego i swoją wiedzą i fachowością, ale też sercem czynią wszystko, by ludzie odzyskiwali zdrowie”. Metropolita warszawski zapewnił, że w tym dniu modli się za wszystkich, którzy oddają się posłudze chorym na co dzień.
Zwracając się do chorych zapewnił o modlitwie, by Bóg ich umocnił w cierpliwości, by potrafili żyć nadzieją, że to co Bóg przewidział się stanie.
Tegoroczny, 27. Światowy Dzień Chorego obchodzony jest pod hasłem „Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie” (Mt 10,8). - Każdy z was, którzy stajecie przy chorym jesteście ludźmi obdarowanymi w sposób naturalny, nadprzyrodzony ale także w powołaniu lekarzy, czy pielęgniarek – mówił kard. Nycz. Nawiązując do papieskiego orędzia podkreślił, że „dar jest wtedy, kiedy daje się siebie”. Nieraz wystarczy jedno ciepłe słowo – dodał. Po liturgii przedstawiciel medyków dziękował Kardynałowi, że zwrócił im uwagę na „cud prostych gestów”.
Biuro Prasowe Archidiecezji Warszawskiej / Warszawa