W wieku 85 lat zmarł kard. Godfried Danneels, wieloletni prymas Belgii. Pochodził z Flandrii, z diecezji Brugii.
Kard. Danneels studiował w Lowanium i na papieskim uniwersytecie gregoriańskim. W 1977 r. Paweł VI mianował go biskupem Antwerpii, a dwa lata później Jan Paweł II ustanowił go ordynariuszem stołecznej archidiecezji Bruksela Mechelen, a w 1983 r. kardynałem. Uczestniczył w kilkunastu synodach. Był między innymi przewodniczącym delegowanym synodu dla Holandii w 1980 r. i relatorem na synodzie o Soborze Watykańskim II.
Przez 19 lat był przewodniczącym episkopatu Belgii. Stołeczną archidiecezją kierował do roku 2010. Odegrał kluczową rolę w posoborowych przemianach belgijskiego katolicyzmu. „Kierował naszym Kościołem w czasach, kiedy w społeczeństwie i Kościele dokonywały się zasadnicze przemiany” – napisał kard. Jozef De Kesel, przypominając jego niesłabnący wpływ zarówno w Belgii, jak i w Kościele powszechnym.
Przebywający na wielkopostnych rekolekcjach Papież Franciszek przyjął wiadomość o śmierci kard. Danneelsa z wielkim poruszeniem. Ojciec Święty bardzo cenił jego zdanie. Dlatego na wyraźne życzenie Papieża już jako arcybiskup senior uczestniczył w dwóch sesjach synodu o rodzinie w 2014 i 2015 r. „Był to gorliwy pasterz, który służył z oddaniem Kościołowi nie tylko w swej diecezji, ale również na szczeblu krajowym, jako przewodniczący Konferencji Episkopatu Belgii, oraz jako członek różnych rzymskich dykasterii” – czytamy w papieskim telegramie kondolencyjnym.
Franciszek przypomina też jego wrażliwość na wyzwania współczesnego Kościoła. „Bóg powołał go do siebie w tym ważnym czasie oczyszczenia i zmierzania ku zmartwychwstaniu Pana. Proszę Chrystusa, zwycięzcę zła i śmierci, aby przyjął go do swego pokoju i swej radości” – napisał Ojciec Święty.
Pogrzeb kard. Danneelsa odbędzie się w przyszłym tygodniu w piątek.