Po raz pierwszy w swym pontyfikacie papież Franciszek odmówił Anioł Pański z Kliniki Gemelli, w której przebywa od tygodnia po operacji jelita grubego. Ojciec Święty podkreślił, że w tych dniach hospitalizacji docenił, jak ważna jest dobra służba zdrowia.
Lekarzom i całemu personelowi szpitala podziękował za opiekę, a ludziom na całym świecie za bliskość i wsparcie modlitewne.
Papież przechodzi pooperacyjną rekonwalescencję w apartamencie na 10. piętrze kliniki, tym samym, w którym siedem razy przebywał św. Jan Paweł II. Do wiernych nie zwrócił się, jak papież Polak, z okna swego pokoju, tylko wyszedł na balkon. Towarzyszyło mu czworo chorych dzieci hospitalizowanych w szpitalu.
„Cieszę się, że mogę kontynuować niedzielne spotkanie na Anioł Pański także stąd, z Kliniki Gemelli. Serdecznie dziękuję wszystkim: mocno odczułem waszą bliskość i wsparcie waszych modlitw. Dziękuję z całego serca! Dzisiejsza Ewangelia mówi, że uczniowie Jezusa, posłani przez Niego, «namaszczali olejem i uzdrawiali wielu chorych». Tym «olejem» jest z pewnością Sakrament Namaszczenia Chorych, który daje pokrzepienie ducha i ciała” – mówił Franciszek. „Tym «olejem» jest także słuchanie, bliskość, troska, czułość tych, którzy opiekują się chorymi: to jak pieszczota, która sprawia, że czujesz się lepiej, łagodzi ból i podnosi. Wcześniej czy później wszyscy potrzebujemy tego «namaszczenia» i wszyscy możemy je dać komuś innemu, poprzez odwiedziny, telefon, wyciągnięcie ręki do tych, którzy potrzebują pomocy” – podkreślał.
Franciszek przypomniał, że z naszej troski o chorych będziemy rozliczani w dniu Sądu Ostatecznego. Podkreślił, że w tych dniach hospitalizacji doświadczył, jak ważna jest dobra służba zdrowia, dostępna dla wszystkich, tak jak to ma miejsce we Włoszech i w innych krajach.
„Opieka zdrowotna bezpłatna, która zapewnia dobre usługi dostępne dla wszystkich. Nie wolno nam stracić tego cennego dobra. Musimy je zachować! I w tym celu wszyscy musimy się zaangażować, ponieważ służy wszystkim i wymaga wkładu wszystkich” – mówił Ojciec Święty. „Pragnę wyrazić moje uznanie i wsparcie lekarzom oraz wszystkim pracownikom służby zdrowia i personelowi szpitali. Módlmy się za wszystkich chorych, ze mną niektóre chore zaprzyjaźnione dzieci. Dlaczego dzieci cierpią to pytanie dotyka serca: towarzyszmy im modlitwą i módlmy się za wszystkich chorych, zwłaszcza tych w najcięższych stanach: niech nikt nie będzie pozostawiony samemu sobie, niech każdy otrzyma namaszczenie słuchania, bliskości, czułości i troski. Prośmy o to za wstawiennictwem Maryi, naszej Matki, Uzdrowienia Chorych” – dodał.
Beata Zajączkowska – Watykan