Kluczowym tematem dla Kościoła jest dziś kapłaństwo. Dlatego też Watykan organizuje w przyszłym roku międzynarodowe sympozjum, którego tematem będzie teologia fundamentalna kapłaństwa.
Promotorem inicjatywy jest Kongregacja ds. Biskupów, która pragnie, by w tym wydarzeniu jak najliczniej uczestniczyli także ordynariusze diecezji z całego świata.
Celem sympozjum jest jak najszersze spojrzenie na kapłaństwo nie tylko z perspektywy samych księży, ale i zmian zachodzących we współczesnym świecie i Kościele. „Chodzi także o odkrycie i lepsze zrozumienie teologicznego fundamentu kapłaństwa” – mówi Michelina Tenace, wykładowca teologii na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim.
„Odpowiedź może wydawać się bardzo prosta, ponieważ fundamentem jest kapłaństwo Chrystusa, ale w rzeczywistości nie jest to takie proste. Papież Franciszek przypomina, że święty lud Boży namaszczony Duchem jest cały kapłański. Tu temat staje się interesujący, ponieważ jeśli cały lud Boży jest kapłański i jeśli jest jeden kapłan, którym jest Chrystus, to jaki związek ma kapłaństwo Chrystusa z kapłaństwem ministerialnym, dotyczącym osób wyświęconych, i tym, które wpisuje się w kapłaństwo wszystkich ochrzczonych – mówi Radiu Watykańskiemu włoska teolog. – Sympozjum na temat kapłaństwa służebnego z konieczności doprowadzi do rozmowy o kapłaństwie wspólnym, o chrzcie. Wyświęceni szafarze są niezbędni dla Kościoła, nikt temu nie zaprzecza, ponieważ dają nam sakramenty, Eucharystię, odpuszczenie grzechów, ale dzisiaj trzeba przypominać też o tym, że ksiądz w pojedynkę nie jest kapłanem. Lud Boży jest niezbędny, ponieważ wyraża życie, które płynie dla nas z Eucharystii, z przebaczenia, to znaczy życie miłości, życie wzrostu charyzmatów, kultury, piękna. Tak więc teologia fundamentalna kapłaństwa będzie się koncentrować na tym, że wszyscy jesteśmy powołani do wyrażania obecności Boga na ziemi. To jest temat sacrum. W tym kontekście pojawia się wiele aktualnych wyzwań, jak chociażby odklerykalizowanie kleru. Jest to to wielkie wyzwanie ponieważ klerykalizm zrodził się z błędnej wizji kapłaństwa: księdza jako osoby wyizolowanej, będącej ponad innymi.“