Mordecai Paldiel, były szef Departamentu Sprawiedliwych w Yad Vashem, apeluje o nadanie tytułu Sprawiedliwych wśród Narodów Świata Aleksandrowi Ładosiowi i Stefanowi Ryniewiczowi z Grupy Berneńskiej. Wydawali oni fałszywe dokumenty, żeby ocalić ludzi przed zesłaniem do niemieckich nazistowskich obozów śmierci.
Jak napisał w „The Jerusalem Post”, trzecia osoba w grupie pod względem hierarchii – Konstanty Rokicki – otrzymała tytuł, ale jego przełożeni i kierownicy akcji ratunkowej nie.
„Działająca w ramach Yad Vashem komisja przyznająca tytuł Sprawiedliwych potwierdziła tę akcję ratunkową i nadała tytuł Sprawiedliwego Konstantemu Rokickiemu, który w hierarchii zarządu grupy zajmował trzecie miejsce, wypełniając głównie zadania powierzone mu przez dwóch przełożonych – Ładosia i Ryniewicza. Niezrozumiały jest brak decyzji o przyznaniu tytułu Sprawiedliwych przełożonym Rokickiego, którzy zaplanowali, zainicjowali i przez długi okres kierowali operacją ratunkową, co potwierdzają liczne dokumenty archiwalne przekazane do Yad Vashem. Nie podano żadnych powodów, dlaczego tych dwóch głównych działaczy w ten sposób pominięto. Wielokrotne apele o wyjaśnienie tego niedopatrzenia nie spotkały się na razie z żadnym odzewem. Apeluję więc do Yad Vashem o naprawienie tego błędu i pośmiertne przyznanie tytułu Sprawiedliwych głównym kierownikom tej ogromnej akcji ratunkowej – Aleksandrowi Ładosiowi i Stefanowi Ryniewiczowi” – napisał Mordecai Paldiel w „The Jerusalem Post”.
Ambasador Ładoś, który podczas II wojny światowej reprezentował w Szwajcarii polski rząd na uchodźstwie, zlecał swoim podwładnym fałszowanie dokumentów innych krajów, próbując w ten sposób uratować chociaż część liczącej 3,5 mln społeczności żydowskiej Polski. Paszporty Ładosia miały na celu ocalenie ich właścicieli przed zesłaniem do niemieckich nazistowskich obozów śmierci. Paszporty wysyłano do obozów i gett na terenie okupowanej Polski i Holandii i do wielu mieszkańców innych krajów europejskich. Prawie połowa dokumentów poświadczających obywatelstwo Paragwaju była sfałszowana przez wicekonsula Konstantego Rokickiego, a mniejsza liczba prawdopodobnie przez Stefana Ryniewicza – z udziałem pracownika ambasady Julisza Kühla. Inne dokumenty, paszporty i poświadczenia obywatelstw Hondurasu, Haiti i Peru, były kupowane z aprobatą ambasadora przez dwóch członków grupy Ładosia – działaczy organizacji żydowskich – Abrahama Silberscheina i Chaima Eissa. Cała operacja otrzymała w 1943 r. wsparcie polskiego rządu, który wywierał nacisk na przedstawicieli państw latynoamerykańskich, żeby sfałszowane dokumenty były uznawane z przyczyn humanitarnych – pisze Instytut Pileckiego, który w 2019 roku wydał „Listę Ładosia” zawierającą zbiór nazwisk osób, które otrzymały fałszywe dokumenty ratujące życie.
Źródło: jpost.com, Instytut Pileckiego