„Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego”. Aby naprawdę pokochać drugiego człowieka, trzeba pokochać siebie. W głębszym zrozumieniu tego faktu pomaga książka Julii Marie Hogan „Najpierw ty”.
„Na niezwykłą wartość tej książki składają się fachowa wiedza, przystępny język, możliwość pogłębienia i zrozumienia treści przez pytania do refleksji i dyskusji. Największy jej atut to strategia tworzenia krok po kroku osobistego planu troski o siebie, dającego szansę praktykowania otrzymanej wiedzy. Ja już zaczęłam i Was serdecznie do tego zapraszam!” - pisze s. Anna Maria Pudełko AP, rekomendując książkę Julii Marie Hogan „Najpierw ty”, która ukazała się na polskim rynku, dzięki Wydawnictwu eSPe.
Książka jest pełna pytań, wskazówek, przemyśleń, czy też cytatów znanych osób np. św. Jana Pawła II, Emmy Stone, Benjamina Franklina, Audrey Hepburn. Każda z tych postaci dzieliła się na swój sposób tym, jak można poznawać swoją wartość i jak tworzyć plan troski o siebie, aby móc troszczyć się o drugiego człowieka. Pierwsza część książki Julii Marie Hogan to właśnie poznawanie swojej wartości. To zastanawianie się nad tym, dlaczego czuję się tak, a nie inaczej, co mogę zmienić na lepsze, jak niwelować nadmiar stresu. To również podjęcie refleksji nad tym, na czym tak naprawdę troska o siebie polega, a na czym nie.
Druga część to strategia, o której wspomina s. Anna Maria Pudełko AP – strategia tworzenia planu troski o siebie. Po co? Po to, aby później móc lepiej troszczyć się i o drugiego człowieka. Aby móc dobrze pomagać innym, być dla innych, trzeba najpierw zadbać o siebie, o swoje wnętrze, o swoją psychikę, jak i o swoje ciało. W rozdziale znajdziemy miejsce na zapiski, jak i podpowiedzi, jak stworzyć taki plan, jak kontrolować emocje i jak ważny jest czas na modlitwę. Ludzie są obecnie tak zagonieni, że jak czasem nie zaplanują sobie pory na głębszą modlitwę, to może i to umknąć w wirze różnych zajęć.
Pod koniec lektury znaleźć można jednak ważne zastrzeżenie: „Niniejsza książka służy wyłącznie celom poznawczym. Nie została pomyślana jako środek zastępujący profesjonalną pomoc lekarską ani psychologiczną. Przed zastosowaniem jakiejkolwiek diety, podjęciem aktywności fizycznej lub wprowadzeniem innych zmian w swoim stylu życia należy się skonsultować ze specjalistą w zakresie zdrowia. Jeżeli przeżywasz kryzys, skontaktuj się z najbliższym ośrodkiem doraźnej pomocy medycznej”. To dość istotne. Każda książka jest jedynie pomocą, a nie terapią. Pozycja Julii Marie Hogan na pewno jest warta uwagi, ale ani ona, ani polecane w niej inne lektury, nie zastąpią profesjonalnej pomocy, kiedy będzie ona potrzebna. Mogą dać jedynie impuls do tego, aby po tę pomoc się udać, jeśli ktoś czuje, że sam sobie nie poradzi. I to nie jest wstyd. To dbanie o siebie! Najpierw Ty… daj sobie pomóc, aby móc troszczyć się o innych.