18 maja 1944 r. oddziały II Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły ruiny klasztoru benedyktynów na Monte Cassino we Włoszech.
Mszą św. sprawowaną przez biskupa polowego Józefa Guzdka na Polskim Cmentarzu Wojennym rozpoczęły się uroczystości 73. rocznicy zakończenia bitwy o Monte Cassino. W homilii ordynariusz wojskowy podkreślał, że polegli w bitwie żołnierze złożyli ofiarę życia na ołtarzu wolności i wciąż żyją w naszej pamięci.
Hierarcha podkreślił, że spotkanie z weteranami walk to okazja do pytania o wierność wartościom, za które ginęli przed 73 laty żołnierze 2. Korpusu Polskiego. W Eucharystii uczestniczyła delegacja polskich kombatantów i weteranów II wojny światowej, a także parlamentarzyści, władze miasteczka Cassino i przedstawiciele Polonii.
Do Cassino przybyły delegacje z Polski i Włoch. Od wczoraj w Cassino obecna jest m.in. grupa weteranów, która przybyła w pielgrzymce zorganizowanej przez Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. Przed rozpoczęciem Eucharystii wielu kombatantów odwiedziło i modliło się przy grobach swoich kolegów spoczywających na cmentarzu.
W homilii bp Guzdek powiedział, że cmentarze są zazwyczaj miejscem pożegnań, bólu i łez, żalu, a nawet rozpaczy po stracie najbliższych.
– Ten cmentarz wojenny u podnóża Monte Cassino, który był miejscem pożegnania poległych żołnierzy, od wielu już lat, jest miejscem spotkań. Przychodzimy na ten skrawek polskiej ziemi, aby spotkać Boga i rozmawiać z Nim o heroizmie i poświęceniu żołnierzy, którzy polegli walcząc „za wolność naszą i waszą” - powiedział.
Dodał, że spoczywający tu żołnierze do końca wiernie wypełnili przesłanie płynące z Ewangelii: „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich”.
Zdaniem bp. Guzdka nasza obecność na cmentarzu wojennym na Monte Cassino stanowi również okazję, „aby spotkać się ze zmarłymi i porozmawiać z nimi”. – Tak, to prawda – żywi potrafią rozmawiać ze zmarłymi. Polegli żołnierze żyją w Bogu. Żyją także w naszej pamięci, wszak nie umarła idea, dla której przelewali krew. Oni złożyli ofiarę życia na ołtarzu wolności naszej Ojczyzny. W ten sposób zostawili nam niezwykłe dziedzictwo i bardzo ważne przesłanie: lepiej poświęcić swoje życie w imię obrony wartości, które będą żyć, niż żyć dla idei, która umrze - powiedział.
Ordynariusz wojskowy podkreślił, że spotkanie i rozmowy z bohaterami walk o Monte Cassino „są także czasem rozliczania się z naszej wierności w służbie Bogu i Ojczyźnie”. – Stoimy nad grobami tych, którzy zginęli przedwcześnie, poświęcając sprawie wolności swoje młode życie. Wpatrzeni w napis umieszczony na tym cmentarzu: „Przechodniu, powiedz Polsce, żeśmy polegli wierni w jej służbie”, pytajmy więc samych siebie: Czy jako żołnierz jestem wierny złożonej przysiędze? Czy jako syn polskiej ziemi jestem gotów poświęcić swoje zdrowie, a nawet oddać życie stając w jej obronie, gdyby zaszła taka potrzeba? – zachęcał bp Guzdek.
Biskup polowy przypomniał słowa z Listu św. Pawła do Rzymian: „Wszyscy staniemy przed trybunałem Boga (…) i każdy z nas o sobie samym zda sprawę Bogu” (Rz 14,10.12). Pamiętajmy o tym, że można żyć godnie tylko dzięki temu, za co jesteśmy gotowi oddać życie. Podczas spotkania z Bogiem będziemy więc pytani o sprawę wierności wartościom, za które nasi bracia przelewali krew - zaapelował.
Homilię zakończył słowami ks. Piotra Skargi: „Wszechmogący wieczny Boże, spuść nam szeroką i głęboką miłość ku braciom i najmilszej Matce, Ojczyźnie naszej, byśmy jej i ludowi Twemu, swoich pożytków zapomniawszy, mogli służyć uczciwie”.
Mszę św. koncelebrowali kapelani Ordynariatu Polowego i polscy duchowni z Włoch, m.in. ks. prał. Paweł Ptasznik. Obecny był także opat z Monte Cassino. W Eucharystii uczestniczyli m.in.: Jan Józef Kasprzyk, p.o. szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński, Maria Koc, wicemarszałek Senatu, córka gen. Władysława Andersa, dowódcy 2. Korpusu Polskiego - Anna Maria Anders, pełnomocnik rządu ds. dialogu międzynarodowego oraz Jan Dziedziczak,wiceminister spraw zagranicznych.
W pielgrzymce biorą też udział kombatanci i weterani walk 2. Korpusu Polskiego oraz harcerze z ZHR i ZHP. Na cmentarzu obecni byli też przedstawiciele ministerstwa obrony narodowej Rzeczpospolitej Polskiej oraz Republiki Włoskiej, władze lokalne i mieszkańcy miasta Cassino.
Po Mszy św. odbędzie się apel pamięci i ceremonia złożenia kwiatów w centralnym miejscu cmentarza, gdzie spoczywają polscy żołnierze.
18 maja 1944 r. oddziały II Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły ruiny klasztoru benedyktynów na Monte Cassino we Włoszech, który był wcześniej kilkakrotnie szturmowany przez wojska alianckie. Zdobycie kluczowego wzgórza w pasie niemieckich umocnień, otworzyło aliantom drogę do Rzymu. Stało się to po pięciu miesiącach zmagań.
W czasie walk zginęło około 1000 polskich żołnierzy, a prawie 3000 zostało rannych, a 345 uznano za zaginionych. W 1945 r. na Monte Cassino otwarto Polski Cmentarz Wojenny, na którym spoczywają żołnierze II Korpusu Polskiego.
W 1970 r. pochowano tam zmarłego w Londynie gen. Andersa, a w 2011 r. jego małżonkę Irenę. Obecnie na cmentarzu znajdują się 1052 imienne groby polskich żołnierzy.
Na miejscu wiecznego spoczynku zdobywców Monte Cassino wyryto napis Przechodniu powiedz Polsce, żeśmy polegli wierni w jej służbie. Na Monte Cassino spoczywa także abp Józef Gawlina, biskup Wojsk Polskich w czasie II wojny światowej, a po jej zakończeniu duszpasterz emigracji polskiej.
kos / Monte Cassino