"Kościół Katolicki na Pomorzu Zachodnim w latach 1972–1978" - to tytuł dwudniowej konferencji naukowej, która rozpoczęła się we wtorek na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Szczecińskiego.
Podczas konferencji przypomniano postać pierwszego biskupa diecezji – bp. Jerzego Strobę.
W czerwcu 1972 roku powstała Diecezja Szczecińsko-Kamieńska, a jej pierwszym biskupem został bp Jerzy Stroba. Hierarcha budował Kościół poprzez duszpasterstwo masowe, które obejmowało najdalsze wsie i osiedla diecezji, rozwój duszpasterstwa specjalistycznego np. inteligencji, ludzi kultury, a także robotników i ludzi ciężkiej pracy. Dużą wagę przykładał do formacji kapłańskiej księży, którzy byli inkardynowani do nowo powstałej diecezji.
Sześć lat jego posługi biskupiej na Ziemiach Zachodnich to powstanie 49 parafii, dwa zezwolenia na budowę nowych kościołów i rozbudowę dwóch dalszych.
- Był jednoznacznym, chociaż dla kapłanów był dobry. Wymagania stawiał, bo taka natura Ślązaka. Znając dobrze realia wiedział, że tylko stanowczość pozwoli mu coś osiągnąć. Miał trudną rzeczywistość, bo trzeba było budować struktury diecezjalne prawie od podstaw - tłumaczy ks. dr hab. Grzegorz Wejman prof. Uniwersytetu Szczecińskiego.
Bp Jerzy Stroba stał na czele Kościoła na Pomorzu Zachodnim od 1972 do 1978 roku. Po nim ordynariuszem Diecezji Szczecińsko-Kamieńskiej został bp Kazimierz Majdański.
45 lat temu papież Paweł VI wydał bullę, którą zmienił organizację Kościoła katolickiego w Polsce, dotyczącą zwłaszcza tzw. Ziem Odzyskanych. Jedną z decyzji było powołanie do istnienia diecezji szczecińsko-kamieńskiej. Wcześniej Szczecin i Pomorze Zachodnie znalazły się w granicach gorzowskiej administracji apostolskiej.
pk / Szczecin