Dalsze zaostrzenie zasad postępowania w stanie epidemii, w tym ograniczenie dostępu do parków, limity osób w sklepach czy ściślejszą kwarantannę, przewiduje nowe rozporządzenie Rady Ministrów. Bez zmian natomiast pozostają zalecenia dla kościołów.
Premier Mateusz Morawiecki podkreślił na początku konferencji prasowej, że polskie państwo stoi obecnie przed bardzo trudnym wyborem. Albo sytuacja będzie dramatycznie gorsza w najbliższych miesiącach, albo będzie trudniejsza, ale będzie możliwa do zarządzenia. - Musimy uniknąć tego najgorszego scenariusza - powiedział.
Następnie omówił krótko nowe obostrzenia. Nowa zasad to m.in. dystans 2 metrów od innej osoby, chyba że chodzi o spacer rodzinny (jedna osoba dorosła i dziecko) lub opiekę nad osobą starszą przebywającą na takim spacerze.
Są to też ograniczenia dostępu do parków, skwerów, deptaków, miejsc rekreacji na świeżym powietrzu, gdyż Polacy nie zachowali w tej mierze zalecanej dyscypliny. - W tych miejscach dochodzi do zakażeń - przypomniał premier.
- Młodzież w weekend wychodziła, spotykała się, stąd zakaz wychodzenia poza dom ludzi młodych bez rodzica - dodał minister zdrowia Łukasz Szumowski.
Kolejne obostrzenia to m.in. zakaz korzystania z wypożyczalni rowerów miejskich, zamknięte punkty usługowe typu gabinety fryzjerskie i kosmetyczne czy salony tatuażu.
Będzie też limit trzech osób na jedną kasę w sklepie. Jeśli zatem w danym sklepie jest 5 kas, to może tam przebywać jednocześnie do 15 osób. Na poczcie ten limit jest ograniczony do dwóch osób na okienko.
Podobnie w miejscach takich jak targi czy bazary: tylko trzy osoby do jednego straganu, aby zmniejszyć zagęszczenie osób w takich miejscach.
Ma ponadto być respektowany obowiązek nakładania rękawiczek dla osób wchodzących do sklepów. Premier sprecyzował, że to sklepy będą miały obowiązek zapewnić klientom rękawiczki, które ci będą musieli założyć przed wejściem po zakupy.
W weekend zostaną zamknięte wolnostojące wielkopowierzchniowe sklepy budowane, które do tej pory były otwarte.
Otwarte pozostają sklepy spożywcze oraz apteki i drogerie jako punkty zaopatrywania się w środki higieniczne, ochronne oraz leki. Sklepy spożywcze, drogerie i apteki w godz. 10.00-12.00 będą otwarte tylko dla osób powyżej 60. roku życia.
Premier Morawiecki zwrócił się tu do seniorów, aby jak najrzadziej wychodzili po zakupy.
W zakładach pracy mają być zapewnione środki do dezynfekcji, musi zostać też zachowany dystans między pracownikami w takich miejscach jak biurowce. Tu obostrzenia zaczną obowiązywać od czwartku.
Kolejne zaostrzenie warunków kwarantanny ma dotyczyć polskich obywateli, którzy nadal przylatują do kraju w ramach akcji "Lot do domu". Od teraz wszystkie osoby, które wjeżdżają do Polski, będą poddawane całkowitej izolacji na dwa tygodnie, również od swojej rodziny.
Podjęto też decyzję o zamknięciu hoteli i miejsc noclegowych.
- Zostańmy w domach, unikajmy kontaktu z innymi ludźmi. To jest podstawowe zalecenie Światowej Organizacji Zdrowia - apeluje premier i przypomina, że w niektórych krajach, jak Włochy czy Hiszpania, obywatele nie stosowali się do rygorów, co dziś skutkuje radykalnym przyrostem zakażeń.
Minister zdrowia Łukasz Szumowski podkreślił, że wszystkie modele matematyczne pokazują, że wzrost liczby chory jest wykładniczy: co kilka dni liczba zakażonych się podwaja. - Wszystkie modele mówią o jednym: jeśli ograniczymy kontakt z ludźmi, możemy spowolnić ten wzrost. Ale nie o połowę, a o 80 proc. Dopiero wtedy mamy szansę wpłynąć na zahamowanie wzrostu - wyjaśnił.
W trakcie konferencji KAI zapytała członków rządu o to, czy nowe rozporządzenie zawiera dalsze zaostrzenie zasad w przypadku limitu osób uczestniczących w Mszach świętych i zgromadzeń o charakterze religijnym.
„Tutaj nie zmieniamy zaleceń i tak wyjątkowo ostrych, dotyczących kościołów i zgromadzeń religijnych. Te, które były w poprzednim rozporządzeniu, utrzymane są tej decyzji Rady Ministrów” – odpowiedział minister zdrowia Łukasz Szumowski.
Minister zaapelował też o przestrzeganie tych wszystkich zasad w okresie świąt Wielkanocy. Pytany, czy na święta zostanie wprowadzony zakaz spotkań rodzinnych - nie wykluczył tego. Podkreślił, że wszystko zależy od tego, jak duże będą wzrosty zachorowań. Dodał jednak, że duże spotkania rodzinne zwiększają prawdopodobieństwo zakażenia. - Jeśli mają to być święta nowego życia, to musimy przestrzegać zasad - powiedział.
Nadal za złamanie tych i poprzednio wprowadzonych zasad obowiązywać ma kara grzywny od 5 do 30 tys. zł, która - jak zaznaczył min. Szumowski - i tak jest niewspółmierna z ryzykiem zakażenia innej osoby.
lk / Warszawa