Pod hasłem „Do Maryi Niewiasty Eucharystii” na Jasnej Górze odbyło się ogólnopolskie święto dziękczynienia za plony.
Tradycyjne w dożynkach udział wziął prezydent Rzeczypospolitej Polskiej i przedstawiciele rolników z całego kraju. Przywiezione wieńce w tym roku przypominały o chlebie eucharystycznym i tym codziennym, a wśród zbóż, kwiatów i ziół „byli” wielcy Polacy: Jan Paweł II i Prymas Wyszyński.
Za zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego, zwłaszcza w trudnym czasie na początku epidemii, za tegoroczny chleb oraz za wkład polskich rolników w walkę z bolszewikami sto lat temu, podziękował prezydent Andrzej Duda: „za to, że tak dzielnie stoicie na straży naszego bezpieczeństwa, za to, że w tak pięknym stopniu wspieracie rozwój naszej gospodarki, tutaj na Jasnej Górze, w tym szczególnym roku chcę wam, z całego serca, w imieniu całego narodu polskiego podziękować - Bóg zapłać.”
„Trzeba jednoczyć siły, trzeba lepiej i szerzej współpracować między sobą, trzeba lepszego poszanowania produkcji i jej planowania, trzeba, aby polskie rolnictwo nie było podzielone czy nawet skłócone, inaczej nie dorównamy rolnictwu na Zachodzie” – mówił w kazaniu abp Tadeusz Wojda z Białegostoku: „abyśmy wszyscy razem poczuli się strażnikami naszej polskiej ziemi, abyśmy wszyscy z niej uczciwie i sprawiedliwie korzystali, i abyśmy umieli dziękować Bogu, że przez ręce tych, którzy ją uprawiają, nie brakuje nam codziennego chleba”.
Rolnicy generalnie mówią o dobrych zbiorach, bo po czasie suszy przyszedł deszcz, i o tym, że w Polsce głód nam nie zagraża, a nawet mamy czym się dzielić z innymi. Apelują jednak o szacunek dla chleba i spracowanych rąk naszych żywicieli.