„Na wewnętrznej stronie dłoni namaluj małego człowieka, zrób zdjęcie i napisz dlaczego nie popierasz protestów. Pokażmy, że są nas tysiące. Odwagi” – zachęcają administratorzy twitterowego profilu Nie Strajkuję.
To oddolna inicjatywa kobiet, które demonstrują poparcie dla życia od poczęcia i sprzeciw wobec Strajku Kobiet.
– Przyłączam się do akcji #NieStrajkuję bo NIE ZGADZAM SIĘ na: lincz kobiet i ich rodzin, które są za życiem, obrażanie niepełnosprawnych, dewastowanie kościołów, zastraszanie wiernych, odbieranie życzeń śmierci itp. od protestujących, występowanie w moim imieniu przez Strajk Kobiet – napisała w mediach społecznościowych dziennikarka TVP Marta Piasecka. – Pokażmy, że my – kobiety, matki, córki – jesteśmy PRO-LIFE. Tamte krzykliwe i wulgarne panie nas nie reprezentują! – wsparła akcję posłanka Anna Maria Siarkowska.
Także mężczyźni wspierają inicjatywę. – Panie, dziękuję Ci za moją wspaniałą Żonę! Oboje solidaryzujemy się z wszystkimi kobietami, które dając świadectwo prawdy, dobra i piękna, a zwłaszcza otwartości na życie, doświadczają szykan w pracy, internecie i na ulicach – napisał poeta i publicysta Wojciech Wencel.
Obszerne oświadczenie wydała na ten temat aktorka Patrycja Hurlak. – Dla mnie sprawa jest jasna – moja wolność zawsze jest ograniczona wolnością i prawami drugiego człowieka. Nie mam prawa pozbawiać kogoś życia tylko dlatego, że jest mi niewygodny – napisała aktorka.
Aktorka przyznaje, że wzajemne przekonywanie do swoich argumentów jest bardzo trudne, ale zwraca uwagę, że język wulgaryzmów i agresji nie przystoi obu stronom. – Szanujmy się wzajemnie, rozmawiajmy merytorycznie, bo złość i nienawiść jest zawsze złym doradcą – apeluje aktorka i poleca modlitwę o pokój zaproponowaną przez Radę Stałą Konferencji Episkopatu Polski.
pra / Kraków