Dzięki spowiedzi nasz grzech „obumiera”!

Dla katolika nie ma bardziej skutecznej metody pozbycia się grzechu, jego „obumarcia” niż sakrament pokuty i pojednania. „Choć świat w telewizjach i mediach społecznościowych głosi co innego, nie dajmy sobie wmówić, że hulaj dusza, piekła nie ma” – przypomina bp Milewski.

Bp Mirosław Milewski podkreślił, że już za kilkanaście dni rozpocznie się Triduum Paschalne. W Ewangelii według św. Jana pada zapowiedź cierpienia, męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa. On jest „jak ziarno, które musi obumrzeć, by wydać stokrotny plon”. Jezus musi „stracić ziemskie życie”, by zyskać nowe, uwielbione i przemienione.

Kaznodzieja zaznaczył, że Wielki Post, to doskonała okazja do tego, aby odpowiedzieć sobie na pytanie, co w człowieku musi „obumrzeć”, jaki rodzaj egoizmu wymaga zmiany myślenia, co trzeba przewartościować, co można odbudować? Może właśnie teraz jest najlepsza pora na to, aby coś za sobą zostawić i już do tego nie wracać?

„Być może psycholog, psychoterapeuta czy coach powie wam, że jak usiądziecie u niego na kanapie czy na kozetce i opowiecie o tym, co jest waszym problemem, to zaraz potem wszystko się wyprostuje, poprawi, polepszy. Ale Kościół katolicki w Wielkim Poście ma dla nas propozycję nie do odrzucenia – jest nią uczciwy rachunek sumienia, szczera spowiedź, solidne postanowienie poprawy. Nie ma dla katolika skuteczniejszej metody pozbycia się grzechu, jego „obumarcia”, niż sakrament pokuty i pojednania” – zaakcentował bp Milewski.

Dodał, że spowiedź, to odnowienie przymierza z Bogiem, które zostało zerwane przez grzech. Dzięki spowiedzi Jezus otwiera przed człowiekiem nową drogę, stworzoną przez miłosierdzie. Przed Wielkanocą każdy wierzący jest szczególnie wezwany, aby uznać siebie za grzesznika i prosić Boga o przebaczenie. Przebaczenie Boga może dać pokój, który prowadzi do wieczności. Przebaczenie niesie pojednanie, pozwala rozpocząć coś na nowo.

„Choć świat w telewizjach i mediach społecznościowych głosi co innego, nie dajmy sobie wmówić, że „hulaj dusza, piekła nie ma”. Wbrew różnym trudnościom i pandemii, nie pozwólmy odebrać sobie Wielkiego Postu i Wielkanocy: nadziei na niebo, na świętych obcowanie, na spotkanie z bliskimi, którzy nie żyją już tu na ziemi. Tę wiarę i nadzieję daje nam zmartwychwstały Chrystus. On „obumarł” dla naszego dobra” – podkreślił bp Milewski.

źródło: eg/ KAI

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama