Oskarżyć Jana Pawła II o wszelkie skandale, które toczyły się w czasie jego pontyfikatu, to trochę takie myślenie, jakbyśmy mieli teraz Franciszka oskarżać za wszystkie złe rzeczy, które w Kościele się dzieją – powiedziała Paulina Guzik.
Podczas debaty „Pedofilia w Kościele a świętość i mit Jana Pawła II” zorganizowanej przez Klub Jagielloński dziennikarka zaznaczyła, że nie można Jana Pawła II obwiniać o wszystkie złe rzeczy, które działy się w Kościele za jego pontyfikatu.
„Czy obecnie oskarżamy papieża Franciszka o wszystkie skandale które są ujawniane w Kościele powszechnym, czy wręcz przeciwnie – dziękujemy mu za to, że ten Kościół oczyszcza? Oskarżyć Jana Pawła II o wszelkie skandale, które toczyły się w czasie jego pontyfikatu, to trochę takie myślenie, jakbyśmy mieli teraz Franciszka oskarżać za wszystkie złe rzeczy, które w Kościele się dzieją” – powiedziała.
Zaznaczyła, że św. Janowi Pawłowi II mogły zdarzyć się błędne decyzje, ale jeśli nie były złe w intencji, nie zaprzeczają jego świętości.
„Świętość oczywiście nie jest kwestią takich czy innych pojedynczych decyzji. Powiedzmy wprost: w kontekście McCarrika, to były błędne decyzje. Natomiast nie intencjonalnie błędne – to znaczy papież nie popełnił zła, bo chciał popełnić zło. Miał taką poradę od swoich doradców, miał takie wyniki śledztwa i podjął decyzję na podstawie informacji, które posiadał”.
„Świętość jest natomiast kwestią heroiczności cnót. I właśnie to zadanie ewangelizacyjne, którego podjął się Jan Paweł II, miliony ludzi przyciągając dzięki temu na całym świecie do Kościoła, jest niewątpliwie jednym z jego heroicznych wręcz osiągnięć i niesamowitych osiągnięć, które właściwie można nazwać cudem w dobie szalejącego liberalizmu moralnego chociażby w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Ludzie dali się porwać Janowi Pawłowi II. I nie tylko jemu, ale przez niego dali się porwać Chrystusowi – temu na którego Jan Paweł II zawsze wskazywał każdej encyklice w każdym przemówieniu w każdej homilii. Nie tylko patrzmy tutaj na Polskę. Dali się porwać chociażby w Meksyku, dali się porwać w Ameryce Południowej, dali się porwać w Afryce” – tłumaczyła.
Podkreśliła, że Jan Paweł II z całą stanowczością przeciwstawiał się pedofilii w Kościele i z nią walczył.
„Chcę powiedzieć o jednym, bardzo ważnym zdaniu, które wypowiedział papież do kardynałów amerykańskich po publikacji «The Boston Globe». «Nie ma miejsca w kapłaństwie dla tych, którzy krzywdzą młodych» – jest to bardzo ważne zdanie z wielu powodów. Wypowiedział je Jan Paweł II z pełną stanowczością, że kapłaństwo to jest właśnie to uświęcone powołanie, gdzie nie ma miejsca na takie sprawy – to znaczy żaden kapłan nie powinien się takiego wykorzystania dopuszczać albo powinien zostać usunięty. (…) Współpracownicy papieża walczyli o to, żeby przypadkiem to zdanie nie znalazło się w tym dokumencie, ale ono się tam znalazło i papież sam o tym zdecydował” – powiedziała.
Źródło: Klub Jagielloński