Zaczynam dzień z Ewangelią

Mówcie: „Ojcze”. Każde z wezwań Modlitwy Pańskiej nadaje się na osobne rozważanie, ale najważniejsze jest chyba właśnie to pierwsze słowo: Ojcze, które skraca dystans między niebem a ziemią.

Pełny tekst czytań wraz z komentarzem >>

Naucz nas modlitwy

Gdy Jezus przebywał w jakimś miejscu na modlitwie. Uczniowie widzą Jezusa na modlitwie, niby prosta sprawa, ale jakże ważna, zwłaszcza w naszych czasach i w naszej religii, gdzie obraz to coraz rzadszy. Niestety. O, gdyby nasi ojcowie wiedzieli jakie ma to znaczenie! Widzieć ojca na modlitwie znaczy bowiem więcej dla dziecka, aniżeli tysiące słów! Wystarczy przypomnieć jaki wpływ na małego Lolka Wojtyłę miał widok klękającego do modlitwy przed snem ojca. – „Tato, boję się o ciebie” – powiedział kiedyś Jasiek do swojego ojca. Tata wybuchnął śmiechem, a zaraz potem, usiłując być poważnym, zapytał. – „A dlaczego to boisz się o mnie”? – „Bo ty, tato, nie modlisz się”. – „Skąd wiesz, że się nie modlę” – zapytał, tym razem już poważnie, ojciec. – „Bo, któryś raz widzę cię jak zasnąłeś przed telewizorem”. – „Proszę księdza – wyznał ojciec – on tego sam nie wymyślił, Ktoś mu to podpowiedział, aby mnie ostrzec”.

A Jezus rzekł do nich: \"Kiedy się modlicie, mówcie …”. Jezus nie woła Maryi, najbardziej rozmodlonej kobiety na świecie, aby nauczyła uczniów modlitwy. Jezus uczy ich sam. W wielu religiach i w wielu kulturach uczenie modlitwy, to sprawa mężczyzn. My przekazaliśmy to zadanie kobietom. Może więc dlatego, podpowiadają eksperci, w naszej wierze nie widać modlących się mężczyzn, bo modlitwa kojarzy im się z czymś niewieścim i słabym: kto wie?

Mówcie: „Ojcze”. Każde z wezwań Modlitwy Pańskiej nadaje się na osobne rozważanie, ale najważniejsze jest chyba właśnie to pierwsze słowo: Ojcze, które skraca dystans między niebem a ziemią. Zwracając się do Boga nie musimy używać grzecznościowych zwrotów i paradoksalnie łatwiej nam zwracać się do Wszechmogącego aniżeli do dyrektora jakiegoś urzędu. A jednak modlitwa ta, to również rachunek sumienia, bo sądzeni będziemy na podstawie jej słów, stąd:

  •  „nie mów: Ojcze, gdy nie zachowujesz się jak syn;
  •  nie mów: nasz, gdy jesteś egoistą;
  •  nie mów: niebo, jeśli myślisz tylko o ziemi;
  •  nie mów: święć się imię Twoje, jeśli twój język ciągle to Imię znieważa;
  •  nie mów: przyjdź królestwo Twoje, jeśli całą nadzieję pokładasz w swoim koncie;
  •  nie mów: bądź wola Twoja, jeśli swoją wolę narzucasz wszystkim wokół;
  •  nie mów: daj nam chleba, jeśli nie potrafisz go szanować;
  •  nie mów: przebacz, jeśli sam jesteś zawzięty;
  •  nie mów: wybaw nas ode złego, jeśli w złym masz upodobanie”.

Będziemy sądzeni na podstawie tej modlitwy, która, jak widzimy, powinna zmieniać nas, a nie Pana Boga.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama