W tym roku 13 dzień maja przypada w piątek. Wielu osobom ten dzień kojarzy się z pechem. Niektórzy nawet przekładają ważne spotkania, nie wychodzą z domu albo nie podejmują ważnych decyzji. Czy słusznie? Dla katolików nie powinno mieć to żadnego znaczenia.
Przesądy mogą wynikać ze stereotypów zakorzenionych w tradycji i kulturze. Zazwyczaj są pozbawione racjonalnych podstaw i niemożliwe do weryfikacji.
Ofiarami przesądów są między innymi czarne koty przebiegające drogę, rozbite lusterka, drabiny i schody, które zdaniem wielu przynoszą nieszczęście. Dowartościowane zostały natomiast czterolistne koniczyny, podkowy, monety rzucane na ślubie czy do fontanny, mające przynosić szczęście.
A co na to Pismo Święte?
Naszą wiarę powinniśmy opierać na słowach pochodzących od Boga, a nie na rytuałach czy zabobonach stworzonych przez człowieka. Już pierwsze przykazanie dekalogu mówi o tym, żeby przedmioty, rzeczy, wyobraźnia nie zapanowały nad ludzkim rozumem.
„ Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie!” (Wj 20, 3)
Kolejny cytat jest wezwaniem do rozsądku, aby nie oddawać czci boskiej temu, co na cześć nie zasługuje.
„Baczcie, aby kto was nie zagarnął w niewolę przez tę filozofię będącą czczym oszustwem, opartą na ludzkiej tylko tradycji, na żywiołach świata, a nie na Chrystusie. W Nim bowiem mieszka cała Pełnia: Bóstwo, na sposób ciała, bo zostaliście napełnieni w Nim, który jest Głową wszelkiej Zwierzchności i Władzy” (Kol 2,8-10)
W trudnych chwilach nie szukajmy pomocy w zabobonach, ale kierujmy się raczej słowami Psalmu 37:
„Powierz Panu swoją drogę i zaufaj Mu: On sam będzie działał” (Ps 37, 5)
Źródło: misyjne.pl, niedziela.pl