„Katyń – to słowo kojarzące się z okrucieństwem, bestialstwem i podstępem”. Pamięć o Katyniu

„Katyń – to oszustwo popełnione wobec ludzi, którym wpierw kazano wierzyć, że mają być uwolnieni i powrócą do swoich rodzin, aby później wymordować ich jednego po drugim bez żadnego ostrzeżenia, bez możliwości napisania ostatniego listu, nawet odmówienia ostatniej modlitwy” – mówił polsko-amerykański politolog, sowietolog Zbigniew Brzeziński. „Ta żywa pamięć powinna być zachowana jako przestroga dla przyszłych pokoleń” – podkreślał z kolei św. Jan Paweł II.

13 kwietnia obchodzimy Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Przedstawiamy kilka myśli o Katyniu, zarówno z pamiętnika ofiary, jak i refleksji, które wysnute zostały po latach.

1. W znalezionym w Katyniu pamiętniku majora Adama Solskiego można przeczytać takie słowa: „09. 04. 1940. Piąta rano. Od świtu dzień rozpoczął się szczególnie. Wyjazd karetką więzienną w celkach (straszne!). Przywieziono [nas] gdzieś do lasu, coś w rodzaju letniska. Tu szczegółowa rewizja. Zabrano [mi] zegarek, na którym była godzina 6.30 (8.30). Pytano mnie o obrączkę, która (…). Zabrano ruble, pas główny, scyzoryk (…)”. Ten urywający się momentami fragment pamiętnika, został później wykorzystany w filmie Andrzeja Wajdy.

2. Nieżyjący już polsko-amerykański politolog, sowietolog Zbigniew Brzeziński, po latach od odkrycia przez świat tej strasznej zbrodni, powiedział: „Katyń – to miejsce i nazwa, które pozostaną na zawsze w pamięci każdego Polaka. Katyń – to słowo kojarzące się z okrucieństwem, bestialstwem i podstępem. Okrucieństwem wobec bezbronnych, bestialstwem wobec ofiar, nienawiścią do ludzi mówiących innym językiem i wyznających odmienny światopogląd. Katyń – to także oszustwo popełnione wobec ludzi, którym wpierw kazano wierzyć, że mają być uwolnieni i powrócą do swoich rodzin, aby później wymordować ich jednego po drugim bez żadnego ostrzeżenia, bez możliwości napisania ostatniego listu, nawet odmówienia ostatniej modlitwy. Było to oszustwo popełnione wobec całego narodu, któremu przez prawie pięćdziesiąt lat sprawcy zbrodni i ich polityczni sukcesorzy w Moskwie i w Warszawie nie pozwolili nawet głośno mówić o masowym morderstwie”.

3. „Kiedy było po wszystkim, kiedy już padł ostatni strzał i ostatnia kula przebiła polską głowę – oprawcy, zapewne przyuczeni w młodości do prac gospodarskich, przystąpili do całkiem niewinnych zajęć: wyrównywania ziemi i sadzenia choinek na miejscu kaźni”. To słowa, które wypowiedział Owen St. Clair O’Malley, nieżyjący już brytyjski dyplomata.

4. To zbrodni katyńskiej odwoływał się również św. Jan Paweł II w swoich wypowiedziach. W jednej z nich powiedział: „Jesteście świadkami śmierci, która nie powinna ulec zapomnieniu. Tragiczne wydarzenia, które miały miejsce na wiosnę 1940 roku w Katyniu, Charkowie i Miednoje, są rozdziałem w martyrologium polskim, które nie może być zapomniane. Ta żywa pamięć powinna być zachowana jako przestroga dla przyszłych pokoleń (…). Pragnę dodać, że ja również codziennie modlę się za tych, którzy zginęli w Katyniu”.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama