Modlitwa, post, jałmużna. Wielkopostna triada do nawrócenia, która odnawia, daje nowe siły i ożywia

Post, modlitwa i jałmużna. To według kościoła katolickiego trzy najważniejsze założenia Wielkiego Postu. Prymas Tysiąclecia porównał ten czas do wiosny, „która odnawia, daje nowe siły i ożywia”.

Kard. Stefan Wyszyński dawał wiele wskazówek, jak dobrze przygotować się do świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Podkreślał, że czas ten jest zaproszeniem do walki o życie w łasce Bożej.

Żeby zrozumieć istotę nawrócenia, warto zdać sobie sprawę z istoty grzechu, który jest źródłem naszego egoizmu. Można powiedzieć, że grzech jest brakiem miłości, która realizuje się w relacji do Boga i drugiego człowieka.

Wielki Post jest zatem procesem nawrócenia i oczyszczenia. Przez dwa tysiąclecia chrześcijaństwo wypracowało metody mające temu nawróceniu pomóc. Kościół zaleca chrześcijanom trzy wielkopostne praktyki — modlitwę, post i jałmużnę. Są to fundamenty chrześcijańskiego życia, które powinny towarzyszyć człowiekowi nie tylko w okresie Wielkiego Postu.

Zapatrz się w Boga - na modlitwie

Nie ilość, a jakość. Nie chodzi o to, aby mnożyć modlitwy, lecz aby modlić się „głębiej” i spotkać się w tym z Bogiem. Modlitwa jest „wejściem do własnej izdebki” (por. Mt 6,6) — do swojego wnętrza. Trwaj w obecności Ojca, wpatruj się w Jego oblicze i słuchaj tego, co chce Ci powiedzieć. Modlitwa staje się narzędziem nawrócenia, kiedy staje się rzeczywiście spotkaniem.

Zapatrz się w siebie – post

Post bez miłosierdzia jest niczym – mówi św. Augustyn. Post nie zawsze jest tożsamy z abstynencją od pokarmów mięsnych. Ze wstrzemięźliwością i postem łączy się również postawa duchowa. Jest to ćwiczenie się w wolności przez podejmowanie wysiłku woli. Św. Ignacy Loyola w swoich ćwiczeniach duchowych tak opisał wewnętrzną wolność: „Człowiek po to jest stworzony, aby Boga, Pana naszego, chwalił, czcił i jemu służył, a przez to zbawił duszę swoją. Inne zaś rzeczy na obliczu ziemi są stworzone dla człowieka i aby mu pomagały do osiągnięcia celu, dla którego jest on stworzony. Z tego wynika, że człowiek ma korzystać z nich w całej tej mierze, w jakiej mu one pomagają do jego celu, a znów w całej tej mierze winien się od nich uwalniać, w jakiej mu są przeszkodą do tegoż celu”.

Zapatrz się w człowieka – jałmużna

„Wyzbądź się surowości spojrzenia, mierzenia człowieka biednego od stóp do głów, bezwzględności, niedostępności” – zachęcał kard. Stefan Wyszyński. Jałmużna wyzwala nas z egoizmu, bo przesuwa nasze spojrzenie z samego siebie na drugiego człowieka. Jałmużna to coś więcej niż wsparcie materialne, to czas albo uwaga, którą poświęcamy innym. Może właśnie chodzi o tę jałmużnę dawaną w skrytości i pokorze. Dostrzeżenie tych ludzi, którzy są obok nas i potrzebują naszej życzliwości, pomocy czy zwykłej obecności.

To właśnie modlitwa i post są budulcami człowieka, które kreują jego wnętrze, budując i przygotowując go na spotkanie z Bogiem. Jałmużna natomiast jest wynikiem tego dobra, które dzięki dwóm pierwszym cegiełkom nagromadziło się w człowieku.

Źródło: Opoka, Radio Olsztyn, Niedziela

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama