Unik jest dozwolony

Jezus nieraz był słownie atakowany. Jego przeciwnicy często formułowali pytania prowokacyjnie, w taki sposób, by pochwycić Go na jakimś słowie, na jakiejś wewnętrznej sprzeczności. Wszystko po to, by Jezusowi wytknąć jakiś błąd, jakąś nielogiczność, a ostatecznie, by móc Go oskarżyć o łamanie prawa. Strategie odpowiedzi ze strony Jezusa były różne. Czasem od razu wykazywał hipokryzję adwersarzy, jak na przykład wtedy, gdy żądali od Niego spektakularnego znaku (por. Mt 16, 1-4). Innym razem, bez względu na prowokację, jednoznacznie przedstawiał swoją naukę, na przykład wtedy, gdy Go przepytywano o dopuszczone przez Prawo Mojżeszowe rozwody (por. Mt 19,3-9). Kiedy indziej udzielał odpowiedzi obrazowej na przykład, gdy zapytano Go o płacenie podatku, a Jezus posłużył się wizerunkiem Cezara widocznym na monecie (por. Mt 22,18-22).

W dzisiejszej Ewangelii Jezus przyjmuje jeszcze inną strategię. Zostaje zapytany, na podstawie czyjej władzy, jakiego upoważnienia zachował się stanowczo w świątyni, wyrzucając przekupniów i w tej samej świątyni autorytatywnie nauczając. Gdyby odpowiedział zgodnie z prawdą, że czyni to mocą Bożego posłannictwa, przeciwnicy mieliby powód do oskarżenia Go o bluźnierstwo. Jezus nigdy nie bał się mówić prawdy i ostatecznie za jej wypowiedzenie podczas przesłuchania (że jest Mesjaszem, Synem Bożym) został skazany na śmierć. Jednak w świątyni uznał, że nie jest konieczna odpowiedź wprost. Uzależnił swoją odpowiedź od odpowiedzi ze strony przeciwników na pytanie, które sam sformułował, a którym postawił swoich adwersarzy w trudnej dla nich sytuacji: „Skąd pochodził chrzest Janowy: z nieba czy od ludzi?”. Analiza odpowiedzi doprowadziła Jego rozmówców do uznania, że znaleźli się w sytuacji patowej: „Oni zastanawiali się między sobą: «Jeśli powiemy: „z nieba”, to nam zarzuci: „Dlaczego więc nie uwierzyliście mu?” A jeśli powiemy: „od ludzi”, to boimy się tłumu, bo wszyscy uważają Jana za proroka”». Ponieważ uchylili się od odpowiedzi, dlatego też i Jezus nie udzielił swojej odpowiedzi.

Zachowania Jezusa w różnych kontrowersyjnych sytuacjach podpowiadają nam, że i my możemy posługiwać się różnymi strategiami. Na pewno nigdy nie wolno nam kłamać, nie wolno nam manipulować drugim człowiekiem. Jednak nie zawsze jesteśmy zobowiązani do udzielania pełnej odpowiedzi. Czasem można zastosować różnego rodzaju uniki. W tradycji nauczania moralnego Kościoła dozwolone jest stosowanie uniku. Unik, który powtórzmy nie jest kłamstwem, ani manipulacją, może ochronić nas przed jakimś atakiem, przed jakimiś szykanami. Potrzebna jest tu roztropność, a nawet pewien spryt. W innym miejscu Jezus powiedział: „Oto Ja was posyłam jak owce między wilki. Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie!” (Mt 10, 16). Ostatecznie jednak jesteśmy wezwani do składania świadectwa o wierze, czasem za cenę poważnych strat, a nawet utraty własnego życia.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama