Specjalny dodatek do tygodników wyjaśni stanowisko Kościoła wspr. gender, LGBT i celibatu. Dziś został zaprezentowany w KEP

Specjalny dodatek do tygodników katolickich pt. „Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo, misja – ważne tematy i inspiracje” porusza tematy takie jak: gender, LGBT, celibat, kapłaństwo kobiet czy misja świeckich. „Ma pomóc naszym Czytelnikom w zrozumieniu najtrudniejszych zagadnień” – czytamy w oświadczeniu.

W październiku w Rzymie rozpocznie się pierwsze zgromadzenia Synodu o synodalności. W zrozumieniu najtrudniejszych tematów ma pomóc czytelnikom: „Gościa Niedzielnego”, „Idziemy”, „Niedzieli”, „Przewodnika Katolickiego” i „Echa Podlasia” specjalny dodatek pt. „Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo, misja – ważne tematy i inspiracje”, który zostanie dołączony do tygodników, a przygotowany pod patronatem przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp. Stanisława Gądeckiego.  

„Na etapie diecezjalnym nie mieliśmy dużego zainteresowania, oczekiwaliśmy większego, wydawało się, że jest dobrą rzeczą przygotowanie materiałów, które pomogłyby wiernym w zrozumieniu, dlaczego synod został zwołany, do czego prowadzi i jak powinien wybrzmieć w nich głos Kościołów partykularnych, w tym Kościoła polskiego” – powiedział podczas konferencji prasowej ks. Leszek Gęsiak SJ, rzecznik prasowy KEP.

W pracę nad dodatkiem włączyli się teologowie, filozofowie, prawnicy, eksperci z dziedziny nauk społecznych. Dodatek ukaże się w niedzielę 17 września, w obchodzonym w Kościele w Polsce 57. Światowym Dniu Środków Społecznego Przekazu. Tydzień później ok. 500 tys. egzemplarzy trafi do większości parafii w Polsce. Dodatek zostanie przetłumaczony na cztery języki i szerzej udostępniony w internecie.

Wkładka zawiera m.in. rozmowę ks. Henryka Zielińskiego z abp. Stanisławem Gądeckim, przewodniczącym KEP o tym, co Kościół w Polsce ma do zaoferowania Kościołowi powszechnemu na październikowym synodzie; odpowiada na pytanie: Czy proces synodalny, który obecnie jest w toku, oznacza wewnętrzną demokratyzację Kościoła? Wyjaśnia jaką misję w Kościele mają do odegrania świeccy; podejmuje temat kapłaństwa, celibatu, diakonatu kobiet, gender i LGBT. W dodatku zamieszczony jest także wywiad z kard. Gerhardem Müllerem o sensie synodalności. Przedstawia także sylwetki Polaków, którzy wezmą udział w obradach synodu.

„Fakt, że najważniejsze tygodniki katolickie w Polsce po raz kolejny publikują wspólny dodatek wskazuje, że przeżywamy ważny moment w życiu Kościoła. […] Tym razem okazją do wyrażenia wspólnego stanowiska jest rozpoczynające się niebawem w Rzymie pierwsze zgromadzenie Synodu o synodalności” – czytamy we wspólnym oświadczeniu tygodników: „Gościa Niedzielnego”, „Idziemy”, „Niedzieli”, „Przewodnika Katolickiego” i „Echa Podlasia”.

„Wybraliśmy z rozmysłem to, co jest najtrudniejsze, by zaznajomić całą opinię katolicką z tymi zagadnieniami, tak, by każdy mógł wyrobić sobie własne zdanie i towarzyszyć temu synodowi” – powiedział abp Stanisław Gądecki, dodając, że zagadnienia poruszane na synodzie powinny być zrozumiałe dla każdego ochrzczonego człowieka w Polsce.

„Po to robimy tę wkładkę, by jak najszerzej uświadomić wiernym w Polce, jakie ważne tematy będą stawać na wokandzie Synodu, po to, by wierni w Polsce w tej intencji się modlili. To bardzo ważny sposób uczestnictwa w synodzie” – podkreślił ks. Henryk Zieliński, redaktor naczelny tygodnika „Idziemy”.

W konferencji prasowej w siedzibie Konferencji Episkopatu Polski, która odbyła się 14 września wzięli udział: ks. prof. dr hab. Piotr Mazurkiewicz – profesor nauk społecznych, kierownik Katedry Teorii Polityki i Myśli Politycznej UKSW; członek Rady Apostolstwa Świeckich Konferencji Episkopatu Polski; o. prof. dr hab. Jarosław Kupczak OP – teolog, kierownik Katedry Antropologii Teologicznej na Wydziale Teologicznym oraz dyrektor Ośrodka Badań nad Myślą Jana Pawła II Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie; wykładowca w Papieskim Uniwersytecie Świętego Tomasza z Akwinu (Angelicum) w Rzymie; dr hab. Michał Gierycz, prof. UKSW – politolog, dziekan Wydziału Społeczno-Ekonomicznego UKSW; ks. Henryk Zieliński – redaktor naczelny Tygodnika „Idziemy”.

O. prof. dr hab. Jarosław Kupczak OP, kierownik Katedry Antropologii Teologicznej na Wydziale Teologicznym oraz dyrektor Ośrodka Badań nad Myślą Jana Pawła II Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie przypomniał, że synod o synodalności chciał pobudzić aktywność różnych części Kościoła, ożywić go w tych środowiskach, które niejednokrotnie bywały bierne lub niezauważane.

Inicjatywę katolickich tygodników nazwał „naszą odpowiedzią na wezwanie do aktywności, bo jest on głosem polskiego Kościoła w debacie synodalnej". Przyznał bowiem, że w przeszłości bywało, iż Polacy byli jedynie reaktywni, a „jak powiedział jeden z polskich intelektualistów, głównym narzędziem polskiego teologa była kserokopiarka, czyli kopiowanie tego, co powiedzieli teologowie niemieccy, francuscy, holenderscy czy włoscy".

 „A tu mamy do czynienia z głosem polskiego Kościoła, głosem polskich intelektualistów, czuję się dumny, że mogę się do tego grona zaliczać" — powiedział, a trawestując powiedzenie Mikołaja Reja, że „Polacy nie gęsi i swój język mają", dodał, że mają także swój język teologiczny. Wyraził nadzieję, że ten głos wypływający z doświadczenia polskiego Kościoła, doświadczenia wiary, zostanie potraktowany w debacie synodalnej jako głos ważny.

Zaznaczył przy tym, że zadaniem każdego synodu jest aktualizacja nauczania Kościoła. Kościół ten sam, od wieków, a jednocześnie ciągle zmieniający się i każdy synod staje przed ważnym pytaniem, czy coś w życiu i nauczaniu Kościoła przypadkiem nie stało się na tyle anachronicznie, nie w znaczeniu przynależenia do przeszłości, ale zaciemniania prawdziwego nauczania Kościoła, które zawsze jest skierowane do ludzi tu i teraz.

Także ten synod, powiedział o. Kupczak, staje przed zadaniem przetłumaczenia odwiecznej prawdy Bożej na współczesny język. A jednym ze słów, które próbuje się tłumaczyć, jest pojęcie "inkluzywności". „Czyli tak jak wielokrotnie o tym mówił papież Franciszek, Kościołowi zależy na włączeniu wszystkich" — dodał.

Innym słowem — przypomniał — do opisania rządów w Kościele, jest różnica między centralizacją a decentralizacją.

„Kościół ma być centralny z władzą w Rzymie, czy zdecentralizowany, z władzą w poszczególnych diecezjach, regionach, metropoliach? To, co powinno wybrzmieć, że żadne z tych pojęć z rzeczywistości politycznej lub socjologicznej do końca nie oddaje rzeczywistości Kościoła. Nie jest on ani centralistyczny, ani nie ma się zdecentralizować. Kościół jest rzeczywistością, w której następuje harmonia między centrum a peryferiami, szukanie jedności i zgody. Podobnie jeśli inkluzywność sprowadzimy jedynie do wymiaru socjologicznego, to może być to określeniem błędnym, które może coś ważnego zniekształcać z odwiecznej nauki Kościoła; czyli inkluzywność — tak, w sensie zaproszenia wszystkich, inkluzywność — nie w sensie obniżenia wymagań dla tych wszystkich, którzy chcieliby być w Kościele" — zakończył teolog.

Ks. prof. dr hab. Piotr Mazurkiewicz, kierownik Katedry Teorii Polityki i Myśli Politycznej UKSW powiedział, że kryzys Kościoła na Zachodnie jest ewidentny, co widać na przykładzie zamykania seminariów i przeznaczania kościołów na inne cele niż sakralne, i trzeba tam szukać innego duszpasterskiego podejścia.

Wyjaśnił, że możliwe są dwa podejścia do reform w Kościele. Pierwsze niejako wychodzi od prac teologicznych ku naukom społecznym.

„Zastanawiamy się najpierw, co tradycja Kościoła mówi na dany temat, a potem sięgamy po wiedzę z zakresu nauk społecznych, żeby zobaczyć, co jest zgodne z tą tradycją i to przyjąć, a co jako niezgodne odrzucić — tłumaczył ks. prof. Mazurkiewicz.

Drugie podejście jest natomiast odwrotne — rozpoczyna się od nauk społecznych i przechodzi do teologii. To wszystko, co jest niezgodne z naukami społecznymi wyrzuca się lub chce się wyrzucić, a to, co z nimi zgodne — zatrzymać w Kościele.

„Pierwsze podejście jest podejściem prawdziwych reformatorów Kościoła, a drugie — podejściem nowatorów, podejściem podważającym całą tradycję katolicką" —dodał prelegent. Jak jednak zauważył, w debacie synodalnej ważne jest to, aby mieć świadomość, iż wiedza, która pochodzi z nauk społecznych, jest wprawdzie konieczna, bo nie rozumiejąc tego, co się dzieje w rzeczywistości społecznej, nie będziemy umieli wypracować właściwego stanowiska Kościoła, ale z drugiej strony trzeba mieć świadomość, że „korzystamy z wiedzy, która jest omylna i musimy zachowywać dystans, bo co zrobimy z twierdzeniami Kościoła opartymi na błędnej wiedzy w momencie, gdy nauki społeczne odwołają swoje teorie?".

Dr hab. Michał Gierycz, politolog, dziekan Wydziału Społeczno-Ekonomicznego UKSW, współautor jednego z tekstów, powiedział, że wokół synodu o synodalności narosło bardzo wiele kontrowersji związanych m.in. z jego kontekstem, czego przykładem jest trwająca w Kościele w Niemczech tzw. droga synodalna, która w wielu punktach podważa nauczanie katolickie m.in w sferze moralnej, pytań o sakramenty czy interkomunii.

Jak stwierdził, wszystkie niepokoje dziejące się wokół synodu wskazują na dwie skrajne postawy. Jedna z nich pokazuje, że synod traktowany jest jako niebezpieczny, a w skrajnej formie do podważenia tego, czym jest Kościół. Z drugiej strony jest postawa uspokajająca, że synod jest przecież formułą istniejącą w Kościele od wieków.

„Nasze teksty nie idą w żadną z tych stron. Staramy się nie ignorować pojawiających się obaw i nie tyle je dezawuować, co weryfikować, czyli pytać o zasadność tego, co jest formułowane w dyskusji publicznej" — mówił.

„Ostatecznie chodzi o to, czy perspektywa synodu jest perspektywą wiary w to, że Ewangelia jest również dziś aktualna czy też — jak może chcieliby niektórzy — trzeba ją uaktualnić lub zmodyfikować. Teksty te są próbą zaproszenia do myślenia o synodzie właśnie z tej perspektywy, że Ewangelia jest dziś nadal aktualna" — dodał politolog.

 

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama