Dokument w formie vademecum na temat zasad, jakimi powinni kierować się katolicy, zarówno jako wyborcy, jak i kandydujący politycy, przygotuje w najbliższych dniach w kontekście zbliżających się wyborów parlamentarnych Rada Episkopatu Polski ds. Społecznych.
Rada poświęciła temu zagadnieniu środowe spotkanie w siedzibie Sekretariatu KEP w Warszawie. „Mówiliśmy o zasadach i klimacie wyborów” – powiedział KAI bp Marian Florczyk, przewodniczący Rady. „Chcieliśmy wydobyć z katolickiej nauki społecznej to, jaka powinna być postawa katolika w kontekście nadchodzących wyborów i ogólnie przy każdych wyborach: czym katolik powinien się kierować, czy istnieją i obowiązują go jakieś zasady czy nie” – tłumaczył bp Florczyk. Zapowiedział też powstanie krótkiego vademecum na ten temat. Zostanie ono zaprezentowane w najbliższych dniach.
Bp Florczyk przypomniał, że podstawowym kryterium, które obowiązuje każdego obywatela, nie tylko katolika, jest kryterium dobra wspólnego. „A tymże kryterium na pierwszym miejscu jest poprawna koncepcja godności człowieka” – powiedział przewodniczący Rady dodając, że chodzi tu zarówno o osoby kandydujące jak i wszystkich biorących udział w wyborach. „Podstawowe kryteria to dobro wspólne i godność człowieka” – powiedział bp Florczyk.
Przypomnijmy, że 2 maja br. w kontekście nadchodzących wyborów parlamentarnych sformułowane zostało Stanowisko Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski, w którym czytamy m.in.: „Zwracamy się do wszystkich uczestników kampanii wyborczej o powstrzymanie się od instrumentalizowania Kościoła, które przybierać może zarówno formę nieuprawnionego wykorzystywania go w partykularnych rozgrywkach poszczególnych partii, jak i kształt niesprawiedliwego, obliczonego wyłącznie na antyklerykalną emocję, piętnowania. Nie raz już publicznie podkreślaliśmy, że Kościół nie jest po stronie prawicy, lewicy ani po stronie centrum, ponieważ Kościół ma swoją własną stronę; Kościół winien stać po stronie Ewangelii”.
Podczas wszystkich kampanii wyborczych, jakie miały miejsce w Polsce po upadku komunizmu, Kościół nie udzielał poparcia żadnej partii czy kandydatowi na urząd prezydenta. W przedwyborczych komunikatach biskupi apelowali o udział w wyborach, gdyż są one aktem obywatelskiej odpowiedzialności za państwo, formułowali też katalog podstawowych wartości, jakimi katolicy kierować winni się zawsze, nie wyłączając demokratycznego wyboru swych przedstawicieli.
Wśród tych wartości przypominali m.in. o szacunku dla życia ludzkiego od momentu poczęcia do śmierci, czy o rodzinie jako związku mężczyzny i kobiety. Na pierwszym miejscu natomiast zawsze wysuwali kryterium dobra wspólnego całej ojczyzny, a nie takiej czy innej partii.