Minister Maląg: świadczenie wspierające dla niepełnosprawnych wychodzi naprzeciw oczekiwaniom środowiska

Nowe świadczenie wspierające dla osób z niepełnosprawnością to kompleksowe, systemowe rozwiązanie wychodzące naprzeciw oczekiwaniom środowiska – powiedziała w piątek w radiu ZET szefowa MRiPS Marlena Maląg.

Zapytana o to, dlaczego do tej pory nie odwiedziła protestujących w Sejmie osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów, Maląg zaznaczyła, że sprawę tę monitoruje „w bardzo kompetentny sposób” wiceminister Paweł Wdówik.

Przypomniała, że spotkania z przedstawicielami środowiska osób z niepełnosprawnościami odbyło się w resorcie w poniedziałek.

Szefowa MRiPS skomentowała również słowa protestujących, którzy zarzucili ministrowi Wdówikowi, że „ograł ich”. „Nie będę odnosić się do słów osób, które wypowiadają się w ten sposób. Pan minister Wdówik jest nie tylko ministrem odpowiedzialnym za osoby niepełnosprawne, ale jest osobą z niepełnosprawnością (...). Szkoda, że ten dialog nie jest prowadzony w normalnej atmosferze” – oceniła.

Zdaniem Maląg, protest w Sejmie, wywołany przez posłankę KO Iwonę Hartwich, jest „typowo polityczny”.

Poinformowała, że w czwartek resort przedstawił propozycję „kompleksowego, systemowego rozwiązania wychodzącego naprzeciw oczekiwaniom środowisk osób niepełnosprawnych”, czyli nowego świadczenia wspierającego dla osób z niepełnosprawnością. Wyjaśniła, że rozwiązanie będzie procedowane na posiedzeniu Sejmu tej kadencji.

„Świadczenie będzie oparte na ustaleniu potrzeby wsparcia. Ustalać to będą zespoły, które są w komisjach orzeczniczych, na poziomie województwa i na poziomie powiatu (...). Te osoby stwierdzą, jaka jest potrzeba wsparcia i, w zależności od tego, to świadczenie będzie przydzielane” – wyjaśniła.

Maląg zaznaczyła, że świadczenie będzie kierowane bezpośrednio do osoby z niepełnosprawnością. „Więc automatycznie opiekun będzie mógł w pełni podejmować aktywność zawodową – o to proszą opiekunowie osób niepełnosprawnych” – mówiła.

Dodała, że opiekunowie będą mogli zarabiać „tyle, ile chcą”. „Opiekun nie jest powiązany z tym świadczeniem” – stwierdziła.

Jednocześnie zastrzegła, że opiekunowie będą mogli podjąć decyzję, iż pozostają przy starym systemie, czyli świadczeniu pielęgnacyjnym. „Jeśli podejmą w rodzinie decyzję, że opiekunowie pozostają na starym świadczeniu pielęgnacyjnym, opiekun będzie mógł dorabiać do 20 tys. rocznie” – poinformowała.

Maląg została zapytana o słowa Iwony Hartwich, która stwierdziła, że zapowiedziane zmiany będą niekorzystne dla rodziców osób niepełnosprawnych, ponieważ zespoły będą zmieniać orzeczenie o stopniu niepełnosprawności i „ze stopnia znacznego robić umiarkowany”.

„Nie wiem, dlaczego poseł Hatrwich wprowadza takie zamieszanie(...). My nie będziemy tutaj orzekać na nowo. Orzeczenie to jest orzeczenie, które osoba z niepełnosprawnością posiada. To jest ustalenie potrzeby wsparcia, zupełnie odrębna rzecz. Nikt nikomu nie będzie zabierał stopnia niepełnosprawności” – zapewniła.

Od 6 marca, w Sejmie trwa wznowiony protest opiekunów dorosłych osób z niepełnosprawnością. Domagają się oni podwyższenia renty socjalnej do wysokości najniższego krajowego wynagrodzenia, które wynosi 3490 zł brutto. Renta socjalna jest corocznie waloryzowana i od 1 marca 2023 r. wzrosła do 1588,44 zł brutto. Protestujący zaprezentowali obywatelski projekt ustawy o rencie socjalnej, realizujący ich postulat. Posłowie Koalicji Obywatelskiej poinformowali, że klub przejmuje obywatelski projekt ustawy o rencie socjalnej i zgłasza jako swój.

Poprzedni protest opiekunów osób niepełnosprawnych i ich podopiecznych w Sejmie trwał wiosną 2018 r. Zgłaszali oni wtedy dwa postulaty – zrównania renty socjalnej z minimalną rentą z tytułu niezdolności do pracy oraz wprowadzenia dodatku „na życie”, zwanego też „rehabilitacyjnym” dla osób niepełnosprawnych niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie. Protestujący przekonywali, że zrealizowano wtedy jeden ich postulat – podniesienie renty socjalnej. 

Logo PAPZamieszczone na stronach internetowych portalu https://opoka.org.pl/ i https://opoka.news materiały sygnowane skrótem „PAP" stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Fundację Opoka na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama