Niska obecnie dzietność wynika z małej liczby kobiet w wieku prokreacyjnym, co jest skutkiem małej liczby urodzeń notowanej od początku XXI wieku. Według naszych danych ten trend potrwa przez najbliższe 10-20 lat - powiedziała prof. Józefina Hrynkiewicz, przewodnicząca Rządowej Rady Ludnościowej po konferencja pt. "Kondycja polskiej rodziny".
W piątek w Belwederze odbyła się konferencja pt. "Kondycja polskiej rodziny" zorganizowana przez Radę ds. Rodziny, Edukacji i Wychowania przy Prezydencie RP działającą w ramach Narodowej Rady Rozwoju we współpracy z Ministerstwem Rodziny i Polityki Społecznej.
Prof. Józefina Hrynkiewicz, przewodnicząca Rządowej Rady Ludnościowej zaznaczyła, że "niezbędne jest stworzenie właściwej polityki ludnościowej, która będzie obejmowała wszystkie procesy demograficzne - a więc całe społeczeństwo - wskazując jednocześnie rozwiązania systemowe".
Zaznaczyła, że "rodzina to nie tylko dzieci i rodzice, ale także dziadkowie czy pradziadkowie, a więc osoby, które są w ostatniej fazie swojego życia".
Powiedziała, że "wszystkie procesy demograficzne, poza migracją, a więc dzietność, wysokość urodzeń, ilość zgonów czy przeciętne trwanie życia są dobrze przewidywalne".
Zaznaczyła, że "dzięki programowi 500 Plus w Polsce do 2019 r. było o ok. 200 tys. urodzeń więcej, niż byłoby bez tego rozwiązania systemowego".
Zwróciła uwagę, że są w kraju obszary, na których współczynnik dzietności jest większy niż na reszcie terenu. Jako przykład wskazała obszar między Warszawą a Siedlcami, między Krakowem a Nowym Sączem, Kaszuby czy okolice Poznania. "To są tereny, na których ci ludzi żyją od wieków a więc są zakorzenieni. (....) Tam jest ich mała ojczyzna" - powiedziała prof. Hrynkiewicz.
Wyjaśniła, że "obserwowana obecnie w Polsce niska dzietność wynika z małej liczby kobiet w wieku prokreacyjnym, co jest skutkiem niskiej liczby urodzeń notowanej od początku XXI wieku". "Według naszych danych ten trend potrwa przez najbliższe 10-20 lat" - powiedziała prof. Hrynkiewicz.
Zwróciła uwagę, że problem braku mieszkań dla młodych nie dotyczy ich ilości, ale kwestii rozwiązań gospodarczych. "W Warszawie np., co piąte mieszkanie stoi puste. To pokazuje, że potrzebne są konkretne rozwiązania gospodarcze" - oceniła profesor. Wskazała także na potrzebę rozwiązania kwestii stałej pracy, możliwości rozwoju zawodowego czy dochodów.
Zastrzegła, że problem demografii nie dotyczy tylko dzieci. "Czeka nas wyż ludzi bardzo starych, którzy są integralną częścią rodziny. Wobec tego pojawia się kwestia rozwiązania także wszystkich problemów opiekuńczych i bytowych dla wszystkich generacji" - wskazała profesor. Wspomniała także o możliwości wykorzystania wiedzy, doświadczenie i kompetencji osób, które przeszły już na emeryturę. "Istnieje również potrzeba właściwego wprowadzania młodych w życie zawodowe, aby mogli rozwijać swoje kompetencje, zdolności" - powiedziała prof. Hrynkiewicz.
Zwróciła uwagę, że "w Polsce 85 proc. młodych ludzi mówi, że chce mieć rodzinę, w której będzie 2-3 dzieci". "Co trzeci młody człowiek mówi, że chce mieszkać w rodzinie wielopokoleniowej. Taki rodzin mamy ponad 22 proc. gdzie są dzieci, rodzice, dziadkowie i pradziadkowie. Wobec tego można powiedzieć, że w Polsce jest duży potencjał, który możemy uruchomić podejmują konkretne działania w zakresie ekonomii, życia społecznego i kulturalnego" - oceniła przewodnicząca Rządowej Rady Ludnościowej.
Przewodniczący Rady do Spraw Rodziny, Edukacji i Wychowania prof. Andrzej Waśko powiedział o potrzebie stworzenie programów edukacyjnych dla dzieci i młodzieży, które umożliwiłyby złagodzić negatywne skutki psychologiczno-pedagogiczne pandemii oraz funkcjonowania w świecie wirtualnym. „Potrzeba podjąć działania edukacyjne uczące młodych odpowiedzialnego podchodzenie do przyszłych ról społecznym w tym m.in. rodzinnych" - ocenił profesor. Zaznaczył, że "trzeba tak wychowywać chłopców, aby mieli poczucie własnej wartości, byli odpowiedzialni, wytrwali, wierni i stanowczy w realizacji swoich życiowych zobowiązań i obowiązków".
Wskazał potrzebę stworzenia programów, które umożliwiłyby młodym ludziom uczestnictwo. Jako przykład podał: amatorski ruch artystyczny, wycieczki czy sport szkolny. Dodał, że "to może także poprawić kondycję fizyczną współczesnej młodzieży"
Ocenił, że w tym zakresie bardzo dużo do zaproponowania mają pedagodzy, system szkolny oraz organizacje pozarządowe.
"Będziemy zabiegać o stworzenie programu, który uzyska poparcie państwowe i będzie traktowany, jako jedna ze strategicznych długofalowych polityk" - zapowiedział.
Piątkowa konferencja była podzielona na pięć części. Pierwsza to "Kryzys demograficzny - przyczyny i przeciwdziałanie". Kolejne: "Struktury polskiej rodziny", "Wychowanie w rodzinie", "Rodzina i szkoła", "Obraz rodziny w kulturze współczesnej". Wzięło w niej udział ok. 100 osób, m.in. Rzecznik Praw Dziecka, przedstawiciele szkół, fundacji, politycy.
Podsumowaniem dotychczasowej pracy Rady do Spraw Rodziny, Edukacji i Wychowania będzie raport, który - jak poinformował prof. Waśko - powinien pojawić się w perspektywie roku. (PAP)
Autor: Magdalena Gronek
Zamieszczone na stronach internetowych portalu https://opoka.org.pl/ i https://opoka.news materiały sygnowane skrótem „PAP" stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Fundację Opoka na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.