Rysie, mimo ochrony, nie kolonizują wszystkich lasów w naszym kraju. Z nowych badań wynika, że większość lasów nie spełnia kluczowych wymogów, związanych np. obecnością podszytu czy rzeźbą terenu, które dają tym drapieżnikom możliwość polowania.
Duże europejskie drapieżniki, w tym rysie, ogólnie uważane są za zwierzęta leśne - przypominają naukowcy z Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży w informacji prasowej przesłanej Nauce w Polsce. I dodają, że Polska jest krajem o dość wysokim stopniu zalesienia – lasy pokrywają prawie 30 proc. powierzchni kraju.
„Jednak jak dotąd rysie nie były w stanie w naturalny sposób skolonizować wszystkich obszarów leśnych. Jest to o tyle dziwne, że od wielu lat te koty są pod ścisłą ochroną, więc wydawałoby się, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby ich populacja zasiedliła wszystkie dostępne lasy. Jedną z przyczyn tego faktu jest prawdopodobnie brak ciągłości środowiska, która utrudnia tym leśnym kotom swobodne przemieszczanie się na duże odległości. Jednak w tym samym czasie drugi nasz chroniony duży drapieżnik – wilk – dokonał znacznej ekspansji terytorialnej, pomimo tych ograniczeń” – konstatują biolodzy.
Biorąc to pod uwagę, chcieli wyjaśnić, czy oprócz fragmentacji środowiska istnieją inne czynniki, które mogą utrudniać rysiom trwałe osiedlanie się w polskich lasach.
Wzięli pod uwagę wcześniejsze wyniki swoich badań w Puszczy Białowieskiej, które wykazały, że rysie mają bardzo specyficzne wymagania środowiskowe. Ponieważ, tak jak inne duże koty, polują one z podchodu, w ich środowisku muszą znajdować się elementy osłonowe, które ułatwiają im niepostrzeżone zbliżanie się do swoich ofiar i skuteczne zdobywanie pokarmu.
Dalsze badania, których wyniki właśnie ukazały się w czasopiśmie „Animal Conservation” (http://doi.org/10.1111/acv.12873) wykazały, że spośród dostępnych siedlisk w Polsce rysie żyjące na terenach nizinnych preferowały lasy o stosunkowo wysokim stopniu pokrycia podszytem, a te w rejonach górzystych – obszary o najbardziej zróżnicowanej rzeźbie terenu. Założono więc, że te elementy krajobrazu mogą stanowić wskaźniki dostępności osłony w środowisku niezbędne dla tych kotów.
Dlatego badacze podjęli się oszacowania, w jakim stopniu polskie lasy spełniają takie warunki – i w konsekwencji, jak wiele z nich w pełni nadaje się do zamieszkania przez te wielkie, wymagające koty.
Na podstawie danych o miejscach występowania rysia w Polsce oraz różnorodnych danych środowiskowych przeprowadzono analizę modelowania przydatności siedliskowej dla tego drapieżnika w skali całego kraju przy pomocy narzędzi GIS (System Informacji Geograficznej). Badania przeprowadzono najpierw w skali makro – uwzględniając ogólne, ilościowe dane o rozmieszczeniu przestrzennym środowisk naturalnych (jak np. obszary leśne czy mokradła) i zagospodarowanych przez człowieka (obszary rolnicze, zabudowane, drogi). Następne były badania w skali mikro, obejmujące analizę występowania w środowisku elementów, które mogą stanowić osłonę dla polujących rysi. W tym celu wykorzystano między innymi dane o ukształtowaniu rzeźby terenu oraz dane Systemu Informatycznego Lasów Państwowych, zawierające informacje o udziale podszytu w strukturze lasu.
Modelowanie przydatności siedlisk przeprowadzone w skali makro wskazało na istnienie aż ok. 110 000 km2 dostępnych obszarów leśnych, z czego połowa została sklasyfikowanych jako siedliska wysokiej jakości. Obejmowały one między innymi duże połacie lasów w zachodniej Polsce, które znajdują się poza naturalnym zasięgiem rysia. Jednak model mikrosiedliskowy, zbudowany z uwzględnieniem podszytu i ukształtowania terenu, zmniejszył obszar siedlisk o wysokiej jakości do zaledwie 33 proc. lasów wyznaczonych w skali makro. Innymi słowy, większość lasów w Polsce nie spełnia wymogów kluczowych dla rysia, ważnych ze względu na sposób zdobywania pokarmu przez te drapieżniki – informują autorzy badania.
Co więcej, rozmieszczenie lasów bogatych w podszyt lub ze zróżnicowaną rzeźbą terenu w dużej mierze pokrywa się z obecnym rozmieszczeniem naturalnej populacji rysia we wschodniej i południowej Polsce. Dlatego można sądzić, że lasy o uproszczonej strukturze (braku podszytu) stanowią przeszkodę w naturalnym rozszerzaniu zasięgu występowania tego drapieżnika.
„Co ważne, analizy wykazały również obecność niewielkich płatów środowisk spełniających wymogi rysia również w zachodniej Polsce. Odgrywają one istotną rolę w prowadzonym obecnie programie reintrodukcji tych kotów w tej części kraju. Wypuszczane na wolność rysie wybierają w dużym stopniu te środowiska, które wskazał model. Badania te sugerują, że struktura mikrosiedliska może odgrywać kluczowe zadanie w skutecznej ochronie rysia euroazjatyckiego” – informują autorzy badania.
Nauka w Polsce