„Zmarłe kobiety są tylko politycznymi narzędziami, mającymi wywołać współczucie” – pisze publicysta Tomasz Rowiński

Zdaniem Tomasza Rowińskiego, publicysty portalu DoRzeczy.pl, w awanturze po śmierci ciężarnej kobiety z Nowego Targu chodzi o to, by zamknąć w przyszłości lekarzom drogę do odmowy wykonywania aborcji i tym sposobem przekształcić moralnie całe środowisko lekarskie.

Publicysta portalu DoRzeczy.pl na wstępie swojego felietonu zwraca uwagę, że osoby pozbawione wewnętrznej moralnej busoli w sprawach fundamentalnych, czyli pozbawieni odruchu sprzeciwu wobec nakazu czynienia zła, „zawsze były najbardziej przydatne dla systemów totalitarnych czy dyktatur”.

„Tym charakteryzuje się ideologia – przymusza ludzi do działania w zgodzie z fałszywymi zasadami opartymi na kłamstwach. Tak dzieje się właśnie teraz. Najpierw ogłasza się, że przypadki śmierci okołoporodowych mają związek z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r., poprawiającym jakość ochrony życia w Polsce” - pisze w swoim felietonie Tomasz Rowiński. „A potem na fundamencie tego kłamstwa nakłania się publiczność polityczną i parlamentarzystów do zmiany prawa na takie, które będzie przymuszało lekarzy do bezwarunkowego uczestnictwa w procedurze mordu prenatalnego” - dodaje.

Następnie argumentuje, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego wcale nie wpłynął negatywnie na statystyki śmierci związanych z ciążą i połogiem. „Od 2009 do roku 2021 r. roczna liczba takich przypadków nigdy nie wzrosła powyżej 10. Także sam atak na klauzulę sumienia należy uznać albo za uwarunkowany niewiedzą i przestrzelony, albo ukierunkowany przez złą wolę” - pisze.

Zdaniem publicysty cel działań lewicowych środowisk jest jasny: „chodzi po prostu o to zamknąć w przyszłości lekarzom drogę do odmowy i tym sposobem przekształcić moralnie całe środowisko lekarskiej. Bez klauzuli sumienia, nie będzie też lekarzy sumienia, a do wykonywania aborcji potrzebni są właśnie ludzie sumienia pozbawieni. Lewica prowadzi pracę długoterminową, atak na klauzulę sumienia nie jest postulatem interwencyjnym, który miałby dotyczyć nieszczęsnych ofiar lekarskich błędów. Te zmarłe kobiety są tylko politycznymi narzędziami mającymi wywołać współczucie”.

„Mamy tu zatem do czynienia z akcją polityczną opartą na piętrowej nieprawdzie, której jedynym celem jest przeforsowanie niegodziwego prawa. Gdyby było godziwe, znalazłyby się zapewne i godziwe argumenty na jego obronę. Tych jednak wciąż brak” – podsumowuje.

źródło: DoRzeczy.pl

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama