Fala krytyki po słowach miniester edukacji, Barbary Nowackiej o „polskich nazistach”. „To jest dyskwalifikujące dla pani minister edukacji, dla Barbary Nowackiej, powinna podać się do dymisji. Jeśli tego nie zrobi, to my rozważymy złożenie wniosku o wotum nieufności” – powiedział Mariusz Błaszczak na antenie Polsat News.
Szefowa resortu edukacji, Barbara Nowacka wzięła udział w międzynarodowej konferencji „My jesteśmy pamięcią. Nauczanie historii to nauka rozmowy” zorganizowanej w 80. rocznicę wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau.
Podczas swojego przemówienia powiedziała, że „na terenie okupowanym przez Niemcy polscy naziści zbudowali obozy, które były obozami pracy, a potem stały się obozami masowej zagłady”.
Po konferencji PAP zwróciła się do MEN z prośbą o komentarz w tej sprawie. W swojej odpowiedzi Departament Komunikacji MEN poinformował, że minister Barbara Nowacka „wyraźnie przejęzyczyła się” w trakcie przemówienia. Docelowa wypowiedź na podstawie przygotowanego fragmentu wystąpienia miała brzmieć: „Na terenie okupowanej przez Niemcy Polski, naziści zbudowali obozy, które były obozami pracy, a potem stały się obozami masowej zagłady” – przekazał resort.
Po wypowiedzi minister edukacji ruszyła fala oburzenia. Minister Nowacka podjęła próbę ratowania sytuacji. Udostępniła wpis na portalu X.
„Oczywiste jest, że obozy zbudowali Niemcy, a polskich nazistów nie było. I jest to prawda historyczna. Również o tym wielokrotnie mówiłam w trakcie wystąpienia na konferencji w Krakowie. Za oczywiste przejęzyczenie przepraszam” – czytamy.
Oczywiste jest że obozy zbudowali Niemcy a polskich nazistow nie bylo. I jest to prawda historyczna. Również o tym wielokrotnie mówiłam w trakcie wystąpienia na konferencji w Krakowie. Za oczywiste przejęzyczenie przepraszam.
— Barbara Nowacka (@barbaraanowacka) January 28, 2025
Na słowa minister Nowackiej w zdecydowany sposób zareagował Rafał Bochenek.
„Skandaliczną wypowiedź chce Pani przykryć teraz kłamstwem? Przecież Pani nie sprostowała tego zdania w trakcie swojej wypowiedzi! Więc o przejęzyczeniu nie ma mowy! Opublikujecie @barbaraanowacka @ZNP_ZG całość wystąpienia, aby każdy mógł sobie wyrobić zdanie? Dopiero, gdy dziennikarze zaczęli dociekać, ze strachu wycofała się Pani z tych haniebnych słów??” – pytał na portalu X.
Mariusz Błaszczak z kolei na antenie Polsat News powiedział, że Barbara Nowacka powinna podać się do dymisji. „Jeśli tego nie zrobi, rozważymy wniosek o wotum nieufności” – mówił szef klubu PiS.
„Nie ma własnych przemyśleń, nie wie, o co w tym wszystkim chodzi, nie wie, że mamy do czynienia z kłamstwem, bo przecież to Niemcy wymordowali Żydów, to jest niemiecki obóz Auschwitz […] to państwo niemieckie doprowadziło do holokaustu i wpisywanie się w retorykę antypolską, a takim były słowa minister edukacji, dyskwalifikuje ją, ją jako ministra edukacji, jako polityka. W takich sprawach nie ma prawa [się przejęzyczyć]. Oczywiście, jeżeli się przejęzyczy, to świadczy albo o tym, że cóż, nie jest mądra albo o tym, że nie ma kwalifikacji do tego, żeby pełnić swój urząd, bo wpisuje się w antypolską propagandę” – mówił Błaszczak.
Źródło: wpolityce.pl