Donald Tusk, na konferencji prasowej przed posiedzeniem rządu poinformował o kluczowych sprawach, jakim będzie zajmował się jego gabinet. Jako pierwszą wskazał zmianę ustawy tak, by środki antykoncepcyjne były dostępne bez recepty.
Donald Tusk oświadczył podczas konferencji prasowej, że rząd zaproponuje zmianę ustawy w taki sposób, by środki antykoncepcyjne, w tym tabletka wczesnoporonna, nazywana pigułką „dzień po” lub „antykoncepcją awaryjną”, była dostępna bez recepty. Zdaniem premiera, to kwestia „praw i wolności kobiet”. Warto dodać, że była to pierwsza informacja, jaką Donald Tusk podał zaraz po zakończeniu półtoragodzinnej rozmowy z prezydentem na temat bezpieczeństwa Polski i polityki zagranicznej.
„Mówimy o możliwie swobodnym dostępie do środków antykoncepcyjnych, a precyzyjniej mówiąc o tzw. pigułce „dzień po” – mówił Tusk dodając, że są to produkty lecznicze, które zostały dopuszczone do obrotu i które są stosowane w antykoncepcji i „zostały z bliżej nieznanych powodów wpisane do ustawy, jako leki wymagające recepty, co właściwie redukuje do zera możliwość skorzystania z tego środka”.
„Po kilku rozmowach wewnątrz koalicji rządowej zdecydowaliśmy, że jako rząd wspólnie zaproponujemy zmianę tej ustawy. Dzięki temu tego rodzaju środki antykoncepcyjne będą dostępne bez recepty” – dodał.
Premier powiedział, że może wykluczyć, że pan prezydent zawetuje tę ustawę, ale ma w zapasie działanie w postaci rozporządzenia, które złagodzi skutki tego weta. „Jeśli nie będzie innego wyjścia, to będziemy się starali nie zaostrzać konfliktu, ale przez te kilkanaście miesięcy będziemy potrzebować innych rozwiązań”
– mówił Tusk.
Pojawienie się tej informacji na początku konferencji prasowej po tak ważnym spotkaniu wskazuje jednak jasno priorytety nowego szefa rządu.