Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował o przedłużeniu o kolejne trzy miesiące tymczasowego aresztu dla ks. Michała Olszewskiego i dwóch urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości podejrzanych w śledztwie dot. Funduszu Sprawiedliwości. „Totalnie została podeptana decyzja sądu apelacyjnego. Będziemy czekać na pisemne uzasadnienie” – powiedział mec. Wąsowski, obrońca sercanina.
W połowie sierpnia rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak poinformował o przedstawieniu nowych zarzutów trzem podejrzanym w śledztwie w sprawie Funduszu Sprawiedliwości – ks. Michałowi Olszewskiemu i dwóm urzędniczkom funduszu. Nowy zarzut dotyczył „brania udziału w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu popełnianie przestępstw przeciwko mieniu".
Prokuratura zawnioskowała również o przedłużenie im tymczasowego aresztu na kolejne trzy miesiące. W środę Sąd Okręgowy w Warszawie rozpatrywał wniosek prokuratury o przedłużeniu aresztu. W związku z decyzją ksiądz Olszewski i dwie urzędniczki pozostaną w areszcie.
„Przed chwilą usłyszeliśmy postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie, który przychylił się do wniosku prokuratury i przedłużył areszt całej trójki podejrzanych o trzy miesiące, do 21 listopada. Sąd zastrzegł, że uzasadnienie będzie sporządzone w ciągu najbliższych siedmiu dni” – powiedział mecenas.
Zaznaczył, że z tego co udało mu się dowiedzieć, sąd uważa, że prokuratura powinna mieć jeszcze czas, żeby to postępowanie prowadzić. „Brak słów, żeby to skomentować. Totalnie została podeptana decyzja sądu apelacyjnego. Będziemy czekać na pisemne uzasadnienie” – powiedział Wąsowski.
Ksiądz Michał Olszewski jest jedną z osób, które trafiły do aresztu w związku ze śledztwem dotyczącym domniemanych nieprawidłowości w przyznawaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości. Duchowny podejrzewany jest o uczestniczenie w działaniach, które miały prowadzić do nadużyć w wykorzystaniu pieniędzy, które powinny by przeznaczone na wspieranie ofiar przestępstw oraz finansowanie powrotu do normalnego życia osób po wyrokach.
Źródło: Republika TV, PAP