„Zabili nawet dzieci”. Książka o bł. Ulmach podbiła Włochy. Można ją ściągnąć za darmo z internetu

Męczeńska śmierć nigdy nie jest wyborem. Męczeństwo to poddanie się przemocy z miłości Bożej. Dawna formuła mówi, że tym, co przesądza o męczeństwie, jest utrata życia z powodu nienawiści do wiary – powiedział kard. Marcello Semeraro w wywiadzie będącym wstępem do książki „Zabili nawet dzieci”. Pracę ks. Pawła Rytel-Andrianika i Manueli Tulli można pobrać za darmo.

Książka napisana przez Włoszkę i Polaka ukazała się w zeszłym roku we Włoszech. Wzbudziła duże zainteresowanie i została wyróżniona nagrodą im. kard. Giordano. Tuż przed rocznicą beatyfikacji rodziny Ulmów ukazuje się jej polska wersja.

Pisząc do odbiorców, którzy na ogół nie znają polskich realiów, autorzy nakreślili szeroki obraz sytuacji: skrótowo pokazują historię polskich Żydów, przedstawiają ich sytuację w czasie II wojny światowej, pokazują też historie Markowej i dokładnie omawiają losy rodziny Ulmów (nie tylko zbrodni, jakiej na nich dokonano). Fotografie rodziny zostały pokolorowane.

Książkę w całości można pobrać tutaj.  

Wstępem do książki jest wywiad z kard. Marcello Semeraro. Prefekt Komisji ds. Nowych Męczenników – Świadków Wiary (powstała niecały rok temu) odnosi się do tego, czy za męczenników można uznać dzieci, które nie mogły podejmować decyzji w sprawie ukrywania Żydów.

„Męczeńska śmierć nigdy nie jest wyborem – tłumaczy kardynał. – Męczeństwo to poddanie się przemocy z miłości Bożej. Dawna formuła mówi, że tym, co przesądza o męczeństwie, jest utrata życia z powodu nienawiści do wiary. (…) To były chrześcijańskie dzieci, które zostały zamordowane, ponieważ cała rodzina Ulmów solidarnie dokonała miłosiernego czynu. Tych dziewięcioro męczenników było chrześcijanami i ten wspólnotowy wymiar świętości w tym przypadku ma szczególny charakter”.

Kard. Semeraro zaznacza, że śmierć dziecka, które zaczęło się rodzić w czasie egzekucji matki to „bardzo szczególny przypadek, który – nawiązując do pewnego epizodu z Ewangelii – możemy nazwać «chrztem z krwi»”.

„Myślę, że podobnie było w przypadku świętych Młodzianków” – tłumaczy hierarcha.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama