Upadek po 160 latach. Nikt nie chce kupić „Karoliny”

Zakłady Porcelany Stołowej „Karolina” w Jaworzynie Śląskiej upadają. Były ostatnią fabryką porcelany na dolnym Śląsku. Działały od XIX w.

Porcelanowe naczynia z zakładów „Karolina” screen youtube.com / luxon led

Przedsiębiorstwo zostało wystawione na sprzedaż przez syndyka. Jak informuje Radio Zet, do tej pory nikt się nie zgłosił. Cena wywoławcza to ponad 45 mln zł.

Zakłady ogłosiły upadłość w lutym 2024 r. Aż 180 pracowników straciło zatrudnienie. Bankructwo „Karoliny” to efekt wieloletnich problemów finansów. W 2014 r. w uzyskaniu płynności finansowej firmę wspierała Agencja Rozwoju Przemysłu. Nie pomogło. W 2022 r. przedsiębiorstwo zmieniło właściciela. Zakłady kupiła firma HM Investment, będąca właścicielem spółki Gerlach.

Przetarg na sprzedaż Zakładów Porcelany Stołowej „Karolina” w Jaworzynie Śląskiej odbył się 9 grudnia br. w sądzie w Wałbrzychu. Nie znalazł się nikt chętny, by wyłożyć 45 mln zł. Jak przekazał syndyk Ronald Kazimierz Olszewski, próba sprzedaży przedsiębiorstwa zostanie powtórzona w przyszłym roku.

Upadek oznacza koniec 164-letniej historii zakładów. Ich historia sięga 1860 r., kiedy mistrz murarski August Rappsilber założył w Jaworzynie Śląskiej fabrykę Porzellanfabrik Königszelt.

Po zakończeniu II wojny światowej fabryka została znacjonalizowana, a w 1954 r. otrzymała nazwę „Karolina”.

Produkcja porcelany niegdyś prężnie działała na Dolnym Śląsku. Jednak „Karolina” była ostatnią fabryką, która jeszcze działała. W zeszły roku po ponad 200 latach upadł wałbrzyski „Krzysztof”.