Ocena z religii wypada ze średniej. „MEN idzie w zaparte” – reagują katecheci. KEP mówi o bezprawiu

„Z niepokojem odnosimy się do komunikatu Ministerstwa Edukacji Narodowej w sprawie niewliczania ocen z religii i etyki do średniej ocen” – napisali w oświadczeniu katecheci ze Stowarzyszenia Katechetów Świeckich.

Pod koniec czerwca uczniowie otrzymają świadectwa ukończenia kolejnej klasy. Na zakończenie tego roku szkolnego do średniej ocen nie będzie jednak wliczana ocena z etyki i religii. To wynik nowelizacji rozporządzenia w sprawie oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów.

Pod koniec maja Trybunał Konstytucyjny orzekł jednak, że przepis rozporządzenia minister Barbary Nowackiej wykluczający religię ze średniej ocen jest niekonstytucyjny. Wskazał, że został wprowadzony bez porozumienia ze stroną kościelną i związkami wyznaniowymi. Wyrok do tej pory – zgodnie z uchwałą rządu – nie został opublikowany w Dzienniku Ustaw.

Wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer podkreśliła, że rozporządzenie przeszło pełen cykl konsultacji i jest opublikowane w Dzienniku Ustaw – oraz że obowiązuje ono wszystkie szkoły, wszystkich nauczycieli, wszystkich dyrektorów. Odnosząc się do wyroku TK, wiceszefowa MEN odpowiedziała: 

„Bardzo jasno mówimy: pracujemy tylko na tych dokumentach prawnych, które są opublikowane” – wyjaśniła.

Innego zdania są członkowie Stowarzyszenia Katechetów Świeckich, którzy w zamieszczonym w sieci komunikacie przypominają, że „Trybunał Konstytucyjny orzekł 22 maja 2025 r. niezgodność tego rozporządzenia z Konstytucją RP, a zgodnie z orzecznictwem TK (K 39/16), wyroki obowiązują od ogłoszenia na sali rozpraw”. Tym samym wskazują na bezprawne działania ministerstwa edukacji.

Dodatkowo przypominają o wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 29 czerwca 2017 r. (skarga 15472/02), który wskazuje, że pomijanie przedmiotów światopoglądowych w systemie edukacji narusza prawa obywatelskie i pluralizm.

Katecheci zwracają uwagę, że rząd bojkotuje nie tylko wyroki międzynarodowych instytucji oraz TK i jego wyrok. Bojkotuje także wyrok odnośnie oceny z religii, wydany w czasie, gdy w Trybunale zasiadał Andrzej Rzepliński. 

„MEN idzie w zaparte, kwestionując wyroki trzech niezależnych instytucji. To powoduje chaos prawny. Część dyrektorów podporządkuje się decyzji MEN, część będzie działać zgodnie z wykładnią prawa” – uważa w rozmowie z Opoką Dariusz Kwiecień, rzecznik Stowarzyszenia Katechetów Świeckich.  

Kwestię bezprawnych działań MEN podjęli na 401. Zebraniu Plenarnym KEP podjęli także polscy biskupi.

„Ogłoszone przez Panią Minister Edukacji rozporządzenia, zgodnie z naszymi ustaleniami, są niezgodne z prawem, stąd też zostały skierowane odpowiednie wnioski do tego, by została sprawdza ich zgodność z Konstytucją i innymi aktami prawnymi w Polsce” – podkreślił rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak SJ.

Dodał, że jest już jeden wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który uznał Rozporządzenie z lipca ub. roku za niezgodne z polskim prawem.

„Czekamy w tej chwili na orzeczenie w sprawie drugiego rozporządzenia” – podkreślił.

Polscy biskupi wielokrotnie wypowiadali się w kwestii bezprawnych i krzywdzących działań MEN. Episkopat Polski zwrócił się w tej prawie do instytucji międzynarodowych.

Rozwiązaniem problemu na linii Kościół-rząd mógłby być zainicjowany przez Stowarzyszenie Święckich Katechetów i wspierany przez biskupów obywatelski projekt „Religia lub etyka w szkole”, zakładający obowiązkowe lekcje do wyboru: religię lub etykę w wymiarze dwóch godzin tygodniowo. Do 17 czerwca trwa zbiórka podpisów. Z informacji przekazanych Opoce wynika, że wymagana ustawą liczba 100 tys. podpisów została przekroczona. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama