27 czerwca ruszy połączenie kolejowe z Warszawy do Rijeki w Chorwacji, które będzie obsługiwane przez PKP Intercity – zapowiedział w środę minister infrastruktury Dariusz Klimczak. Pociągi między stolicą Polski a chorwackim nadmorskim miastem będą kursowały cztery dni w tygodniu.
„Mamy zgodę na uruchomienie bezpośredniego połączenia z Polski do Chorwacji" – powiedział Klimczak na briefingu prasowym, który odbywał się na stacji kolejowej Warszawa Zachodnia.
Szef resortu infrastruktury zauważył, że Chorwacja jest jednym z ulubionych kierunków turystycznych Polaków. Zwrócił jednocześnie uwagę, że nowe połączenie obsługiwane przez PKP Intercity może być alternatywą dla podróży samochodem nad Adriatyk. Jak mówił, najtańszy bilet do Rijeki będzie kosztować 193 zł.
Pociąg ma kursować cztery razy w tygodniu od 27 czerwca do końca wakacji. Ostatni odjazd z Warszawy w tym roku zaplanowano na 29 sierpnia, a z Rijeki – na 31 sierpnia.
„Obiad w Warszawie, śniadanie nad Adriatykiem" – powiedział Klimczak.
Wyjaśnił, że pociąg z Warszawy Wschodniej ruszy po godz. 14 i następnego dnia rano dotrze do Rijeki. Pociąg będzie przejeżdżać przez Czechy, Austrię, Słowenię i Chorwację.
Przedstawiciele przewoźnika poinformowali, że pierwsze postoje zaplanowano w Opocznie i we Włoszczowie, następnie w Zawierciu, Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu, Katowicach, Tychach, Rybniku, Wodzisławiu Śląskim i Chałupkach. W podróż do Chorwacji będzie można udać się także m.in. z Krakowa, Rzeszowa, Kielc, Łodzi, Opola, Wrocławia czy Poznania, dzięki przesiadce z innych pociągów PKP Intercity.
Około godz. 22, po przejechaniu przez Czechy, pociąg PKP Intercity dotrze do Wiednia. Na tej trasie kursuje już międzynarodowy IC Sobieski. Skład zostanie wydłużony o dodatkowe wagony, które w stolicy Austrii zostaną odczepione i wyruszą dalej jako oddzielny pociąg. Po północy już w Słowenii pociąg zostanie połączony z nocnym składem "Istria" z Budapesztu do Rijeki. Około godz. 6 pociąg zatrzyma się w stolicy Słowenii – Lublanie, a później w Postojnej; przed stacją docelową pociąg będzie miał też przystanek w Opatiji. Do Rijeki pociąg dotrze po godz. 9..
Kierunek: Chorwacja? Nie tylko!
Klimczak zapowiedział przeprowadzenie kampanii, „która zachęci do podróżowania do Polski". Z jego wypowiedzi wynika, że zamierza w tej sprawie rozmawiać ze swoimi odpowiednikami w Chorwacji i Austrii.
Wiceminister sportu i turystyki Piotr Borys zwrócił uwagę również na możliwość przyciągnięcia do Polski większej liczby turystów. Jak mówił, goście m.in. z Chorwacji, Słowenii, Austrii i Czech dzięki nowemu połączeniu będą mogli odwiedzić nasz kraj. Dodał, że w ub.r. do Polski przyjechało ponad 0,5 mln Czechów – głównie nad Bałtyk. "Rozwijamy się i generujemy wspaniały czas dla polskiej turystyki" – podkreślił Borys.
W przyszłości podróż jeszcze krótsza
Uczestniczący w konferencji prezes PKP Intercity Janusz Malinowski przedstawiając szczegóły połączenia Warszawa-Rijeka wyjaśnił, że dzielącą oba miasta odległość 1240 km pociąg pokona w 19 godzin, ale w przyszłości podróż może być krótsza o 2-3 godziny.
„Musieliśmy się wpisać w istniejący rozkład jazdy, nie mieliśmy wielkiego manewru, ale widzimy rezerwy, że ten czas jazdy na terenie Polski i na terenie innych państw będzie można skrócić" – zaznaczył.
Zwrócił m.in. uwagę na trwające remonty infrastruktury kolejowej w Słowenii i w Polsce. Jego zdaniem pociąg powinien szybciej dotrzeć do Rijeki już w przyszłym roku.
Malinowski przekazał, że w pociągu znajdą się 172 miejsca – siedzące oraz 40 kuszetek w wagonie sypialnym. Wagon restauracyjny dojedzie z podróżnymi do Wiednia. Ceny biletów mają się zaczynać od 193 zł – za miejsca siedzące; za najtańszą kuszetkę trzeba będzie zapłacić 301 zł. Szef PKP Intercity dodał, że początkowo firma zapewni "dużo tanich biletów". Nie sprecyzował jednak, jakie będą ostateczne ceny; ma to zależeć m.in. od popytu. Przekazał, że sprzedaż biletów na nowe połączenie powinna ruszyć w pierwszym tygodniu czerwca.
Weekend nad Adriatykiem?
Malinowski uważa, że nowe połączenie to m.in. oferta dla turystów weekendowych. „Jeśli wyjedziemy w piątek z Warszawy, to sobotę i niedzielę możemy spędzić nad Adriatykiem, a w niedzielę wieczorem wsiąść do pociągu i w poniedziałek być w Polsce" – wskazał.
Nowe połączenie między Polską a Chorwacją Intercity zapowiadało już na początku kwietnia.
Źródło: