„Ministerstwo może się jeszcze odwołać, ale satysfakcja jest” – napisał Robert Kostro po wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Dyrektor MHP został odwołany po 18 latach kierowania tą instytucją, choć jego kadencja miała potrwać do 2027 r.
Kostro został zwolniony we wrześniu 2024 r. decyzją Hanny Wróblewskiej, która do niedawna kierowała Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił decyzję resortu jako bezprawną.
Robert Kostro kierował MHP od 18 lat. Za jego czasów powstał budynek górujący nad warszawską cytadelą będący siedzibą muzeum otwarty we wrześniu 2023 r.
Bezprawna decyzja
O pozostawieniu Kostry na stanowisku apelowała do ministerstwa kultury m.in. Rada Muzeum Historii Polski, podkreślająca zasługi i kompetencje dyrektora do kierowania placówką. Decyzja MKiDN wywołała sprzeciw wielu historyków, działaczy społecznych oraz polityków.
„Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił dziś jako bezprawną decyzję min. Wróblewskiej o odwołaniu mnie ze stanowiska dyrektora Muzeum Historii Polski. Ministerstwo może się jeszcze odwołać, ale satysfakcja jest”
– napisał Kostro na Facebooku.
„Niszczenie Polski”
„To już któraś z kolei podobna decyzja dotycząca odwołań dyrektorów w instytucjach kultury przez ludzi Tuska. Zwykłe bezprawie i niszczenie Polski!” – napisał z kolei były minister kultury Piotr Gliński.
„Minister Wróblewska powinna się dziś zastanowić po co przykładała rękę do jego zwolnienia na dodatek z użyciem wstrętnych i insynuacyjnych zarzutów o niegospodarność – skomentował sprawę publicysta Piotr Semka. – Na czele resortu kultury i tak nie przetrwała dłużej roku. Pamiętana będzie z wyrzucenia Kostry, politycznych czystek w radach polskich muzeów i założenia trampek przy odsłanianiu polskiego kamienia w Berlinie. Warto było?”.
Źródła: x.com, niezalezna.pl
Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.