Prokuratura Regionalna w Gdańsku przekazała do sądu w Częstochowie zażalenia na postanowienie o umorzeniu śledztwa w sprawie podejrzenia niedopełnienia obowiązków przez pracowników urzędów, instytucji publicznych i pomocowych w związku zabójstwem Kamila z Częstochowy.
Sprawa wiąże się z zabójstwem ośmioletniego Kamila z Częstochowy. W głównym śledztwie jego ojczym Dawid B. jest podejrzany o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem ośmiolatka, znęcanie się nad pozostałymi dziećmi i molestowanie seksualne kilkuletniej dziewczynki. Jego żona Magdalena B. odpowie za znęcanie się nad dwojgiem jej synów i o udzielenie pomocy Dawidowi B. w przestępstwie poprzez niepodjęcie działań chroniących dzieci, do których była zobowiązana.
W styczniu 2025 r. Prokuratura Regionalna w Gdańsku umorzyła związane z ta sprawą śledztwo w sprawie podejrzenia niedopełnienia obowiązków przez pracowników urzędów i instytucji powołanych do ochrony małoletnich w związku z nadzorem nad tą rodziną. Rzecznik prasowy prokuratury regionalnej Mariusz Marciniak poinformował PAP w piątek, że zażalenia na tę decyzję złożyła pełnomocnik Magdaleny M. – siostry Kamila M. i Fabiana M. – wykonującej prawa zmarłego chłopca; pełnomocnik Fabiana M. – brata zabitego Kamila i pełnomocnik jego opiekuna prawnego.
„Prokurator uznał, że zażalenia pochodzą od podmiotów uprawnionych i zostały złożone w odpowiednim terminie. Nie przychylił się jednak do zawartej w nich argumentacji i zgodnie z przepisami Kodeksu postępowania karnego przekazał je do rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Częstochowie” – dodał prokurator Marciniak.
Zażalenie na postanowienie o umorzeniu śledztwa złożyła też jedna z fundacji. Prokurator uznał, że nie ma ona uprawnienia do jego złożenia i odmówił jego przyjęcia. Jego postanowienie zostało zaskarżone zażaleniem przekazanym do Sądu Rejonowego w Częstochowie. Prokuratura podała też, że z uwagi na brak uprawnień ustawowych zażalenia na postanowienie o umorzeniu śledztwa nie mogła złożyć rzecznik praw dziecka.
Śledczy nadal prowadzą postępowanie w sprawie zabójstwa Kamila. Prokuratura poinformowała, że w marcu Sąd Apelacyjny w Gdańsku przedłużył do 23 maja br. areszt tymczasowy Dawida B. i Magdaleny B.
Sprawa maltretowania chłopca wyszła na jaw po zgłoszeniu złożonym przez biologicznego ojca dziecka 3 kwietnia 2023 r. Interweniowała policja. Dziecko z ciężkimi obrażeniami trafiło do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka., ale zmarło 8 maja 2023 r. w szpitalu, po 35 dniach walki o życie.
Ze śledztwa wynika, że Dawid B. przez kilka lat maltretował chłopca. Przed śmiercią dziecka miał polewać go wrzątkiem i położyć na rozgrzanym piecu węglowym. W ten sposób spowodował ciężkie obrażenia ciała – oparzenia głowy, klatki piersiowej i kończyn.
Źródło: