„Spodziewamy się kolejnych zamachów. Jesteśmy gotowi na męczeństwo” – tak zamachy w Egipcie komentuje biskup katolickiego Kościoła koptyjskiego Kyrillos William.
Biskup Kyrillos William zapewnia, że wszyscy są zasmuceni, zarówno chrześcijanie, jak i muzułmanie. W chrześcijanach jednak wydarzenia takie jak niedzielny zamach utwierdzają jedynie gotowość na przyjęcie męczeństwa.
Na wieść o zamachach nasi wierni wrócili do świątyń i zapewnili, że nie mają zamiaru rezygnować z udziału w uroczystościach Wielkiego Tygodnia. „Po prostu zgodziliśmy się na to, że my Kopci jesteśmy Kościołem męczenników” – mówi bp Kyrillos William.
„Spodziewaliśmy się czegoś takiego. Bo zawsze nam obiecywali, że grudniowy zamach w Kairze to dopiero początek i że chrześcijan czekają jeszcze gorsze rzeczy w najbliższej przyszłości. Słowa dotrzymali, wybrali dzień świąteczny, Niedzielę Palmową, kiedy nasze świątynie są przepełnione. I wybrali też kościół o symbolicznej wymowie, bo sam patriarcha Tawadros sprawuje liturgię w tym miejscu. W ten sposób chcą przekonać wszystkich, że w Egipcie nie jest bezpiecznie, że państwo nie zapewnia chrześcijanom bezpieczeństwa. Tymczasem w Aleksandrii zginęli przecież funkcjonariusze policji, którzy nie chcieli wpuścić zamachowca do kościoła”.
kb/ rv