Z największą średnią morderstw na jednego mieszkańca Baltimore uważane jest za najniebezpieczniejsze miasto Stanów Zjednoczonych, dlatego potrzebuje Jezusa – mówi ks. James Boric, rektor narodowego sanktuarium Wniebowzięcia NMP.
Ks. James Boric, planuje wydłużyć godziny otwarcia bazyliki i czas spowiedzi oraz szukać nowych miejskich misjonarzy. Wszystko po to, by ludzie, którzy zostali dotknięci skutkami morderstw, których w zeszłym roku było prawie 350, mogli wejść do kościoła na chwilę adoracji.
„To miasto cierpi. Ono krwawi. Potrzebuje nadziei i uzdrowienia. Potrzebuje Chrystusa w Eucharystii” – wskazuje duchowny. Dodaje on, że ludzie nie mogą otrzymać Jezusa, jeżeli drzwi do jego domu są zamknięte.
Aby zrealizować swój plan kapłan rozpoczął zbieranie funduszy, dzięki którym będzie można wspomóc miejskich misjonarzy. Będą oni nieśli pomoc biednym i bezdomnym. Kościół, który ze względów bezpieczeństwa musiał być zamykany o godzinie 16:00, teraz będzie mógł być otwarty do wieczora, pozwalając wracającym z pracy mieszkańcom na znalezienie chwili odpoczynku od trudów codziennego życia.
Źródło: www.vaticannews.va