W Kaszmirze, na północy Indii, grupa 300 hinduistów spaliła kościół należący do wspólnoty zielonoświątkowców. W wyniku ataku rannych zostało kilkunastu chrześcijan, zniszczono także pobliskie sklepy, których właścicielami byli wyznawcy Chrystusa.
Do rozboju doszło w wyniku niesprawiedliwego oskarżenia zielonoświątkowców o siłowe nawracanie ludzi.
Przewodniczący Światowej Rady Chrześcijan w Indii (Global Coucil of Indian Christians – Gcic) przyznaje, iż żyją w klimacie prześladowania i przemocy. Obawiają się, że będą zmuszani do przejścia na hinduizm.
Żyjemy między młotem a kowadłem, prześladowani z jednej strony przez radykalnych hinduistów, a z drugiej przez fanatycznych muzułmanów – stwierdził Sajan K. George.
pp/rv, asianews