Z okazji przypadającej w tym roku setnej rocznicy publicznego poświęcenia Hiszpanii Najświętszemu Sercu Jezusowemu w sanktuarium Cerro de los Ángeles w Getafe pod Madrytem otwarto okolicznościową wystawę "Jego rany mnie uzdrowiły".
Zgromadzono na niej wiele bezcennych arcydzieł miejscowej sztuki kościelnej, związanej tematycznie z Sercem Pana Jezusa. Ekspozycja potrwa do uroczystości Chrystusa Króla Wszechświata, która w tym roku wypada w niedzielę 24 listopada.
Jednym z głównych eksponatów jest rzeźba Chrystusa z rozpostartymi ramionami, z ranami na dłoniach i z sercem otoczonym obłokami i promieniami. Dzieło to znajduje się na co dzień w ołtarzu głównym klasztoru św. Franciszka w Palencii, stanowiąc własność tej diecezji. Autorem dzieła wysokości 196 cm był w 1747 Pedro de Bahamonde. Początkowo znajdowało się ono w ołtarzu głównym kościoła jezuitów w Palencii, ale w 20 lat później, po kasacie zakonu i wypędzeniu jego członków z kraju, rzeźba trafiła do magazynu, a w głównym ołtarzu znajduje się obecnie gotycki posąg Patronki Palencii - Matki Bożej z Ulicy.
Pod koniec XIX w. jezuici odzyskali kościół św. Franciszka, po czym już w latach sześćdziesiątych ub. stulecia doprowadzili też do ponownego umieszczenia posągu Serca Jezusowego w ołtarzu głównym.
Rzeźba ma wielką wartość artystyczną, jest bowiem pierwszym tego rodzaju dziełem sztuki, które trafiło do Kastylii, stając się następnie wzorcem dla późniejszych figur Najświętszego Serca, które zaczęły się pojawiać w różnych odmianach. W 1995 posąg odnowiono w madryckiej Szkole Restauracji Dzieł Sztuki i obecnie jest jednym z najważniejszych eksponatów na wystawie w Getafe.
Sama ekspozycja stanowi część działań, podejmowanych przez Sanktuarium z Cerro de los Ángeles w związku ze wspomnianą setną rocznicą publicznego poświęcenia Hiszpanii Najświętszemu Sercu Jezusowemu. Dotychczas m.in. w dniach 22-24 stycznia odbyło się sympozjum nt. duchowego przesłania bł. Bernarda de Hoyos w Hiszpanii XXI wieku, Ten żyjący w latach 1711-35 i beatyfikowany 18 kwietnia 2010 jezuita hiszpański był wielkim czcicielem i apostołem kultu Najświętszego Serca Pana Jezusa.
Publiczne poświęcenie Hiszpanii Najświętszemu Sercu Jezusowemu nastąpiło 30 maja 1919. Dokonał tego ówczesny król Alfons XIII w imieniu narodu swego kraju przed świeżo wówczas wzniesionym pomnikiem Najświętszego Serca w Cerro de los Ángeles w Getafe. Monarcha spełnił w ten sposób obietnicę Pana Jezusa, wypowiedzianą do bł. Bernarda de Hoyos prawie trzy wieku temu: "Będę królował w Hiszpanii, i to z większą czcią niż w innych częściach świata". Dlatego u stóp wizerunku Chrystusa z Jego Sercem znajduje się napis "Króluję w Hiszpanii".
Wkrótce po wybuchu wojny domowej w tym kraju z jej jawnie antykatolickim nastawieniem - 23 lipca 1936 zginęło 5 młodych ludzi za to, że bronili i strzegli wysokiego na ponad 9 m pomnika przed ewentualnymi zamachami na niego ze strony republikanów. Milicjanci, którzy ich zastrzelili, postanowili też "rozstrzelać" samą figurę, ale gdy nie zdołali tego zrobić z broni palnej, wysadzili posąg dynamitem. Zrobili sobie przy tym zdjęcia, które później chętnie zamieszczała prasa Frontu Ludowego. Zmieniono też nazwę miejsca na Cerro Rojo.
Po zakończeniu wojny w 1939 rząd gen. Franco przywrócił dawną nazwę i nakazał wzniesienie nowego pomnika podobnego do poprzedniego. Zaczęto go budować w 1944 z pewnymi zmianami w porównaniu z pierwowzorem, a uroczyste odsłonięcie g nastąpiło w 1965 a po dalszych 10 latach poświęcono i otwarto kryptę, której nie było wcześniej.
kg (KAI/GaudiumPress) / Getafe