Reżim Maduro stracił wiarygodność i zaufanie, nadzieją ludu jest Juan Guaidó – powiedział kard. Baltazar Porras, komentując ostatnie wydarzenia w Wenezueli.
Lider opozycji, który proklamował się tymczasowym prezydentem, wezwał wczoraj do definitywnego odsunięcia od władzy Nicolasa Maduro. Wspiera go część wojskowych. Na ulicach Caracas trwają demonstracje brutalnie tłumione przez siły rządowe. Doszło też do pierwszych starć między oddziałami popierającymi nowego prezydenta i żołnierzami, którzy pozostali wierni lewicowemu dyktatorowi.
Kard. Porras przyznał, że w kraju panuje wielkie zamieszanie. Brakuje jasnych informacji na temat zamachu stanu. Jego zdaniem rozwiązanie kryzysu powinno być szybkie, pokojowe i bez interwencji z zewnątrz. Administrator apostolski wenezuelskiej stolicy wyraził przekonanie, że liderowi opozycji uda się wypracować pokojowe rozwiązanie kryzysu, biorące pod uwagę dobro wszystkich, również zwolenników obecnego reżimu.
Źródło: www.vaticannews.va