Biskupi Mozambiku zrezygnowali z rozpoczęcia roku akademickiego we wszystkich seminariach z powodu rozprzestrzeniania się koronawirusa. Seminarzyści pozostaną w domach; „ich przyszłość jest niepewna”.
Wszystkie 12 diecezji Mozambiku zamykają swoje seminaria na ten rok. Komunikat episkopatu mówi: „Decyzja ta została podjęta po długiej refleksji biskupów i zasięgnięciu opinii Rady Stałej Episkopatu, rektorów i wykładowców wszystkich seminariów”.
„Jest to wielkie zaskoczenie dla seminarzystów”, mówi ojciec Justus Pius Adeka, proboszcz parafii Nossa Senhora da Consolata Fingoé, w diecezji Tete. Misjonarz przyznaje, że jest zaniepokojony wpływem, jaki zawieszenie wykładów będzie miało na ich powołanie: „Większość seminarzystów pozostanie w domu, nie robiąc praktycznie nic, a ich przyszłość może stać się niepewna: wielu może zdecydować się na porzucenie swojego powołania przed ponownym wznowieniem roku akademickiego”. Do tego dochodzą trudności finansowe dla mniej zamożnych uczniów: zamknięcie oznacza utratę wyżywienia, które mają zapewnione w seminariach. Dla tych młodych ludzi pobyt w domu oznacza przystosowanie się do innego sposobu życia, co spowoduje, że zapomną, że są klerykami.
„To nie jest dobre rozwiązanie” – przyznaje ojciec Adeka. Dlatego też, według misjonarza, ważne jest, aby nadal podążać za tymi młodymi ludźmi. Jego parafia już podjęła kroki w tym kierunku: „Zapewnimy im moralne i duchowe wsparcie i zawsze będziemy w kontakcie z ich rodzinami, organizując z nimi spotkania i czuwania modlitewne” - zapewnia ojciec Adeka.
Liczba zakażonych przekroczyła 8 tys. W porównaniu z ogólnymi statystykami liczba ta wydaje się niewielka, ale staje się znacząca w krajach, w których nie ma odpowiednich placówek opieki zdrowotnej.