Przewodniczący COMECE krytykuje brak solidarności między krajami UE

„Chiny pomagają Indiom i one mogą tylko za to podziękować. Ale niestety muszę powiedzieć, że inne kraje europejskie nie zapewniają sobie takiej pomocy! Myślę, że najbardziej dotknięte narody zawsze potrzebują pomocy z zewnątrz. Europa jest wspólnotą solidarności, ale nie podkreśla się tego, dopóki wszystko idzie dobrze. Solidarność jest szczególnie ważna w dramatycznych momentach: teraz trzeba pokazać, że istnieje europejska tożsamość. Tak europejska, chrześcijańska tożsamość!” - mówi arcybiskup Luksemburga.

Zwrócił uwagę, że Niemcy i Francja wprowadziły zakaz wywozu odzieży ochronnej przeciwko koronawirusowi dlatego włoski rząd nie otrzymał pomocy wcześniej o nią prosząc. Z drugiej strony Chiny, u których wirus pojawił się jako pierwszy, dostarczyły Włochom maski ochronne. "Reżim chce puścić w niepamięć to, że początkowo ukrywał pojawienie się wirusa" - stwierdził kard. Hollerich.

Jego zdaniem wiele państw w Europie zamyka teraz granice i podejmuje decyzje tylko w interesie swoich narodów nie biorąc pod uwagę innych. „Dlatego apeluję do polityków: jeśli jest to możliwe dajmy świadectwo głębokiej solidarności, która powinna panować w Europie! Dzisiaj ryzykujemy zamykając się, gdy występują takie nieszczęśliwe zdarzenia. Ale jako chrześcijanie nie powinniśmy tak postępować, nie powinniśmy zamykać serc!” - powiedział kard. Hollerich.

Purpurat uważa, że kryzys związany z pandemią koronawirusa stanowi ważną lekcję. „Myślę, że nadszedł czas, aby zatrzymać się i pomyśleć o tym, co jest naprawdę ważne w naszym życiu. Wszystko to pozwala nam ponownie zrozumieć, że nasze życie jest w rękach Boga. I zrozumieć, że nie możemy sami z siebie osiągnąć szczęścia. Że nasze istnienie jest kruche. To, czego teraz doświadczamy, może pomóc nam zagłębić się w tajemnicę Chrystusa: Jego śmierci na krzyżu i Jego zmartwychwstania. Nie boję się, jestem bardzo spokojny: Bóg tu jest. Bóg jest z nami” - powiedział przewodniczący COMECE.

tom (KAI) / Luksemburg